No i nowy w kolekcji. Dowiedziałem się o nim od mojego taty gdy wrócił z niedzielnej przejażdżki, który mówił że widział u znajomego jakiegoś komarka przy szopie. Gdy go zobaczył to wszedł się spytać czy nie chce sprzedać ale tamten koleś był kompletnie pijany że nie dało się go obudzić. Dzisiaj rano mój tata nie miał co robić a ja miałem na 11 do szkoły więc się tam wybraliśmy
Koleś mówił na początku że nie, potem udało się go przekonać i powiedział cenę XXX to stargowaliśmy jeszcze XXX i wrzuciliśmy go na wóz konny innego znajomego (sąsiada tamtego kolesia) który miał dzisiaj jechać koło mnie nim więc miał mi go przywieść, no i po godzinie już był u mnie
Cena możecie sobie zgadywać, potem powiem ile dałem
Papierów niestety nie ma bo coś się z nimi stało, sam właściciel nie wie co
Silnik się kręci, biegi wchodzą, oczywiście jest cały do malowania. Ciekawostką przy nim jest plastikowa zielona tablica (niestety połamana), ktoś wie dlaczego? Remontować będę go raczej bardzo długo, najpierw w planach mam go uruchomić, to najważniejsze, potem może sobie stać. Jak widać w baku była woda która się wylała na silnik, bak jest cały do czyszczenia. Ogar jak widać ma drobne braki, ale takie części mam wszystkie u siebie.
Foty:
ogarek wspaniały ja bym nie malował tylko dobrze wyczyścić i zrobić silniczek na igłe powodzenia !
co do tablicy to żadna ciekawostka takie też były
wygląda jak ktoś by się zrzygał na silnik xD
(08-10-2013 20:42:02)fosa napisał(a): [ -> ]ogarek wspaniały ja bym nie malował tylko dobrze wyczyścić i zrobić silniczek na igłe powodzenia !
co do tablicy to żadna ciekawostka takie też były
No niestety jest za dużo odprysków, chromu na obręczach nie ma itd.
Ja pierwszy raz widę taką tablicę
(08-10-2013 21:04:41)Marwerick napisał(a): [ -> ]wygląda jak ktoś by się zrzygał na silnik xD
Wiedziałem że ktoś tak napiszę
Kolor identyczny jak w moim ogarze który poszedł na czesci
No niezły sprzet , troche pracy i bedzie jak nowy
Tylko silnik umyj
Posiedziałem dzisiaj tochę przy nim, udało mi się odzyskać iskrę i go odpalić
Wyczyściłem bak to jutro może zaleje i pojeżdżę
Jutro dam może jakieś foty.
Wczoraj go już rozebrałem całego i czekam na sobotę. Wiele śrub zapieczonych, bez szlifowania się nie obyło
W sobotę postaram się go wypiaskować a jak to zrobię to w poniedziałek będzie podkładem ładnie pryśnięte, wtedy to kolejna sobota i powinna być już farba. Może macie jakieś propozycje na jaki kolor pomalować? Myślę nad zielonym bo jest mniej popularny, chyba że są jakieś jeszcze o których nie wiem a nie są tak znane.
Nie piaskowałem w sobotę bo piachu nie miałem a spadł deszcz i nie miałem co przesiewać
Do głowy od rana przychodzą mi pomysły aby zrobić sobie taki sprzęt do katowania po polach/lasach skoro to i tak papierów nie ma.
Czyli to by było coś takiego: Zero elektroniki, trochę wyższy, przełożenie jakieś w teren, odblokować silnik. Co proponujecie? Robić na oryginał (przypominam że brak papierów) i potem pod koc i niech leży, czy robić sprzęt w teren? Czasem mam ochotę pojeździć w terenie i przez to cierpi mój sim
A 205 i simadolf mają papiery ? Jeśli tak to chyba możesz sobie pozwolić na zrobienie go do katu, skoro o tak nie ma papierów
ja bym nie robił do katu. Żaden argument że nie ma papierów mi by było go po prostu szkoda. Ale twój ogar twoja decyzja.
Zamiar go dać do katu to lepiej sprzedaj i kup jakieś tanie WT.
Dobra nie katuje go
Szkoda mi go
Złożyłem go i próbowałem odpalić ale franca nie chciała teraz, w sobotę się pobawię a potem ogar idzie pod kocyk