Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Romet Jubilat 2 '97 by wnusiu94
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Czołem.
Prawie 2 tygodnie temu jeden z naszych forumowych kolegów ponownie odwiedził moje niezbyt urodziwe miasto, dostarczając mi kolejnego składaka. Z Jubilatem było raczej średnio - rama była wygięta przy zawiasie, bagażnik był urwany, a z przodu był flak. No, rower wyglądał jak dźwignięty z dna rzeki. Dostałem do niego drugą ramę, jednak stwierdziłem że spróbuję naprostować obecną, a jak to się nie uda to wtedy ją założę. Zleciała dłuższa chwila, konkretnie to kilka dni i rower ukończyłem.




Złożyłem mu nową tylną lampkę, dzwonek ( borze, jeszcze z górala ;_; ), lusterko z lat '80 (5zł dałem krejzi), skasowałem luzy, przesmarowałem łożyska, zmieniłem uchwyt przedniej lampy i dętkę. Kilka dni temu wybrałem się na przejażdżkę. Tak sobie "dogodziłem", że się przeziębiłem i teraz siedzę w domu z całkiem niezłym katarem. krejzi

Co tam jeszcze do roboty jest ... oświetlenie nie chce działać, na dniach postaram się z tym powalczyć.

Jak się podoba? Jest nieźle przerdzewiały. best
No szału nie robi ile dałeś za niego i od jakiego Użytkownika kupiłeś podasz link ? Smile
(05-10-2013 22:23:56)Przemi998 napisał(a): [ -> ]No szału nie robi ile dałeś za niego i od jakiego Użytkownika kupiłeś podasz link ? Smile

Co szału nie robi? krejzi Dobry jest. Sprzedał mi kol. alojzyboch za 5 dych.
fajny kolorek, kolega ma wigry 3 w idealnym stanie i identycznym, kolorze, jednak nie chce sprzedać. a lakier jak się trzyma?
(05-10-2013 22:56:05)sebon30 napisał(a): [ -> ]a lakier jak się trzyma?

Z daleka wygląda całkiem nieźle. Z bliska już gorzej, jest dość mocno pokiereszowany.
Przekierowanie