Cześć,
Słyszałem że nie można sprzedać motoroweru jeśli jego właściciel nie ma 18 lat, musi być jakaś decyzja sądu. Czy to prawda? Bo jeśli tak to mam problem bo na ubezpieczenie nie mam a płace 180zł za jednego i miałem za kase z ogara dokończyć remont charta.
No powiedzcie coś, prosze
bo musze szybko to wiedzieć.
musisz mieć zgodę rodziców pod umową KS
a jak go kupiłeś i zarejestrowałeś na siebie to czemu możesz go nie sprzedać komuś? Wyczytałęś to w kodeksie czy ktoś Ci mówił?
Napisałem ci na pw.
Możesz sprzedać, tylko obok twojego podpisu na umowie kupna sprzedaży musi widnieć podpis opiekuna prawnego.
Dzwonił ktoś do mnie i sie pytał czy mam 18 lat bo gość miał podobny problem gdy kupował.
Też tak czytałem. Jutro ide do wk i sie spytam.
nie mozesz sprzedac
nawet podpis rodziców nie czyni umowy za ważną
zapraszam do studiowanic KC
Art. 20. Osoba ograniczona w zdolności do czynności prawnych może bez zgody przedstawiciela ustawowego zawierać umowy należące do umów powszechnie zawieranych w drobnych bieżących sprawach życia codziennego.
Art. 21. Osoba ograniczona w zdolności do czynności prawnych może bez zgody przedstawiciela ustawowego rozporządzać swoim zarobkiem, chyba że sąd opiekuńczy z ważnych powodów inaczej postanowi.
Art. 22. Jeżeli przedstawiciel ustawowy osoby ograniczonej w zdolności do czynności prawnych oddał jej określone przedmioty majątkowe do swobodnego użytku, osoba ta uzyskuje pełną zdolność w zakresie czynności prawnych, które tych przedmiotów dotyczą. Wyjątek stanowią czynności prawne, do których dokonania nie wystarcza według ustawy zgoda przedstawiciela ustawowego.
Motonita, możesz jaśniej? Bo ja problemu nie widzę. Jeśli sam na Ogarka zarobił-może sprzedać(art 21). A jeśli nie to wystarczy stwierdzenie rodziców że może(art 22, a przecież każda umowa jest czynnością prawną)
Można sprzedać jak i kupić - problemów żadnych nie ma, wiem z własnego doświadczenia.
Ja już wszystko wiem. Nie można sprzedać tak powiedzieli w wk. Trzeba iść do sądu. Jak zadzwoniłem do sądu to powiedzieli że jest to normalna rozprawa, kosztuje 40zł, trzeba mieć wszystkie dokumenty od ogara i wszystko, najbliższy termin na luty.
Ale teraz nie wiem już jak piszecie że problemu nie ma, a w wk mówią że nie ma innej możliwości niż sąd.
(11-10-2013 17:02:36)mateusz5625 napisał(a): [ -> ]Ale teraz nie wiem już jak piszecie że problemu nie ma, a w wk mówią że nie ma innej możliwości niż sąd.
Poproś w okienku o decyzję na piśmie, popartą przepisami i podpisaną nazwiskiem tego co tak stwierdził.
(11-10-2013 17:18:53)nie_mientki napisał(a): [ -> ] (11-10-2013 17:02:36)mateusz5625 napisał(a): [ -> ]Ale teraz nie wiem już jak piszecie że problemu nie ma, a w wk mówią że nie ma innej możliwości niż sąd.
Poproś w okienku o decyzję na piśmie, popartą przepisami i podpisaną nazwiskiem tego co tak stwierdził.
Masz racje, niech mi to pokażą na piśmie bo pierdzielą głupoty. Byłem w wk w Wejherowie, ponoć jakiś głupi. Pojade w poniedziałek bo jutro chyba zamknięty do mnie do wk i sie spytam.
Wk. w Wejherowie to wogóle jakieś nieporozumienie jest. Powiedzieli mi, że nie mogę na siebie zarejestrować, bo jestem nieletni.
Albo jak pani/pan w okienku dalej będzie robił(a) problemy to wyjedź z tekstem:
"Proszę więc ustosunkować się do artykułów 20, 21 i 22 kodeksu cywilnego"
A żądanie decyzji na piśmie być może zobliguje ich do ruszenia pośladami i sprawdzenia co mówią przepisy, a nie takie "mi się wydaję i będzie po mojemu". Oczywiście w przypadku odmowy wydania decyzji wal do kierownika tego kurwidołka. Trzeba temperować tą biurokratyczną hałastrę.
Całe szczęście u mnie są normalni
