Witam
Jestem na tym forum nowy . Jestem od niedawna posiadaczem Rometa Charta 210 . Od tamtej pory zrobiłem w nim ; Remont silnika, wymieniłem gaźnik na gaźnik BING . Zapłon był ustawiany przez mechanika . Więc tak , mam problem z odpaleniem . Rano gdy chcę go odpalić wciskam ssanie , podaje mu paliwo i gdy kopnę, za 3 razem złapie ale na 2-3 sekundy po czym gaśnie, a jak zgaśnie to nie ma mowy żeby go można było odpalić. Jeszcze nie raz było tak, że jak go odpaliłem to dałem gazu prawie do oporu to wchodził na obroty bardzo słabo ; dusił się . Mieszanka była prawidłowa . Iskrę ma świetną . Jeśli ktoś wie o co może chodzić , proszę o napisanie , każde zdanie się liczy . Z góry dziękuję
Cześć.
Jaki Bing? Oryginalny 1/14/206, czy może ten dostępny łatwo na allegro z szerokim mocowaniem na gumę filtra powietrza? Jak ten drugi, to powodzenia życzę z regulacją.
Co to znaczy, że mieszanka była prawidłowa, z tego co piszesz, to wygląda na to, że jednak nie. Jak wygląda świeca po tym odpalaniu, jest mokra, czarna od nagaru czy może wręcz przeciwnie - ma jasny kolor?
Co konkretnie znaczy, że silnik się dusił, jaki dźwięk pojawiał się po dodaniu gazu na maksa - charakterystyczne "buuu"?
(PS. Jest odpowiedni dział na forum, gdzie można się przywitać
)
Mieszankę lałem 1:40 , 1:30 , 1:50 nic to nie zmieniło . Świeca była mokra , czyli tak jak by zalewał ją ale jaka może być tego przyczyna ??? Tak jak napisałeś po odpaleniu i dodaniu gazu na maksa robił "buuu" , wchodził na obroty i znowu "buuu" i znowu wchodził na obroty a następnie znów "buuu" i tak w kółko . Powiedz jaka może być przyczyna takiej złej pracy i tego że zalewa świecę no i dlaczego nie chce odpalać ???
PS. : Gaźnik BING nie wiem czy 14 czy inny ale NIE z dużym otworem na filtr tylko z MAŁYM .
Mieszanka 1:40 czy 1:50 nie ma związku z odpalaniem.
Możliwe, że łapie ci gdzieś lewe powietrze. Mieszanka paliwowo powietrzna jest nie taka jaka powinna być. To Może być przyczyną zalewania świecy i słabego odpalania pojazdu.
Uszczelnij połączenie gaźnik- cylinder.
Od pory remontu zdejmowałeś cylinder? Jak tak, to może złożyłeś to na starej uszczelce i nie ma tam wymaganej szczelności.
Kiedy odpuszczasz mu ssania? Jak za późno to będzie gasnął.
Może przysłona ssania wyskoczyła ci z tego pręcika, którym ją dociskasz (chyba zrozumiałeś
) i Przysłona chodzi razem z przepustnicą.
Nie masz za słabego sprężania w charcie?
Mam Charta z Bingiem i odpalam go tak: latem nie musiałem wogóle używać ssania, no chyba że wcześnie rano. W obecnych temperaturach po kilku dniach postoju, faktycznie zaskakuje za trzecim kopnięciem, jeżeli ma wciśnięte ssanie do końca po chwili zaczyna przygasać dodam lekko gazu tak żeby troszkę się podniosła przesłona ssania i jest ok.
Moim zdaniem zalewa go Ci bo ssanie zwiększa dawkę paliwa ( co jest jego normalnym zadaniem).
Mój zimny silnik też potrafi czasami zrobić BUUU jeżeli dodam mu za dużo gazu zanim się choć troszkę rozgrzeje.
Sprawdź jak się zachowuje gdy będziesz go odpalał z wciśniętym ssaniem do połowy, sprawdź też inne położenia przesłony.
Na którym rowku masz ustawioną iglicę gaźnika?
U mnie jest na drugim od góry , może to jest powód że masz zalany silnik?
Dzięki chłopaki za pomoc lookne na to co mi powiedzieliście ...Jak ktoś ma inne zdanie na rozwiązanie tego problemu , proszę śmiało pisać potrzebna pomoc !
PS. : Jeśli ma ktoś namiar na jakiś bagażnik do charta, lub tylni błotnik proszę podać link . Tylko bagażnik żeby był cały , muszą być wszystkie zaczepy .
nie znam sie na charcie al jak ci buu robi jak dajesz gazu to może być nieszczelna prawa puszka albo guma co powietrze doprowadza i za duzo jest tego powietrza i się dusi miałem podobnie w ogarze jak miałem nieszczelną puszkę z filtrem to się dusił
Pewnie masz oryginalnego Binga 1/14/206, więc jest dobrze. wyciągnij przepustnicę z iglicą z gaźnika i obniż ją, tj przepnij zapinkę iglicy rowek do góry i sprawdź efekty. Możliwe, że Twój gaźnik wymaga również korekty poziomu paliwa w komorze pływaka.
Dzięki BigSoft . Zobacze co da się zrobić
a spróbuj bez ssania go odpalić i jak nie będzie szło to w gardziel mu kilka kropel paliwa zalej i napisz co sie dzieje dalej czy nadal te buu czy trzyma normalnie
Jak zaczyna go tak przerywać to może zmiana świecy pomoże.
Nie odgrzewaj starych kotletów, przecież ten temat zakończył żywot w październiku zeszłego roku...