Tak się Kubicą podniecali a nie dojechał xD standard.
(17-09-2013 22:28:32)lada97 napisał(a): [ -> ]Tak się Kubicą podniecali a nie dojechał xD standard.
Jadąc w połowie rozegranych rund w wurcu dwa ma drugie miejsce w klasyfikacji. Z kosmosu się to nie wzięło.
A że mu się zdarza wypadać...pewnie mu tai nawyk z F1 został że jak chcesz więcej docisku to wciskasz prawy pedał
Bo ma jeszcze nawyk z F1 - jeździ na granicy. Dlatego tak często wypada.
(18-09-2013 11:03:23)Semmao napisał(a): [ -> ]Bo ma jeszcze nawyk z F1 - jeździ na granicy. Dlatego tak często wypada.
A to akurat (według mnie) piękna filozofia. Jedziesz na krawędzi i albo spektakularnie wygrywasz, albo spektakularnie kończysz udział w rajdzie. Tak czy siak kibice w obu przypadkach są zadowoleni. A wyniki w wurcu dwa mówią same za siebie. Wystarczy spojrzeć.
Każdy kierowca ma wypadki, każdy bez wyjątku! Jak ktoś się zna na rajdach to wie że to nic nadzwyczajnego jakiś dach czy urwanie koła. Robert miał niesamowitego pecha, ja zresztą też bo gdy przyszłem o 5,50 rano do serwisu z nadzieją że go zobaczę i dostanę autograf to ujrzałem jego samochód na podnośniku przykryty. Ostatecznie okazało się że uszkodził silnik gdy jechał na trzech kołach przez kilka km.
Robert nie miał pecha, Robert sam nim jest. Jakoś są kierowcy równie szybcy albo i szybsi a nie kończą co rajd w rowie. Wiadomo trzeba jak najszybciej jechać ale bez przesady mam kase to bd leciał szybciej niż potrafie...
(18-09-2013 18:19:53)lada97 napisał(a): [ -> ]Robert nie miał pecha, Robert sam nim jest. Jakoś są kierowcy równie szybcy albo i szybsi a nie kończą co rajd w rowie. Wiadomo trzeba jak najszybciej jechać ale bez przesady mam kase to bd leciał szybciej niż potrafie...
Masz rację. Z tym, że było łatwe do przewidzenia jaki będzie stosunek Kubicy do startu w ERC.
W WRC2, które jest dla niego priorytetem potrafi "odpuścić" kilka ostatnich odcinków pilnując jedynie przewagi. I wyniki są...
