Siemka, Dzisiaj nabyłem silnik Wsk 125 od kolegi za kwotę 100zł. Silnik nie miał pierścieni i gaźnika. Ogólnie stan dobry, kilka lat nie używany. Założyłem już pierścienie i gaźnik i silniczek już siedzi w ramie, tylko jeszcze iskry nie ma, ale to raczej wina fajki bo w przewodzie prąd jest. Komentujcie czy się opłacało
[img][
attachment=3963][/img]
[img][
attachment=3964][/img]
No jak będzie chodził to się opłacało
Znajdź iskrę i zobacz czy odpali jak odpali to megaa okazja ci sie trafila
tak czy siak okazja jak ślak
Mam nadzieje że będzie iskra
Platynki przeczyszczę i się zobaczy
A co by jeszcze mogło być, bo był postawiony jako dobry i kilka lat leżał, jedynie co mi przychodzi do głowy to kupić fajkę, bo prąd w przewodzie W/N jest jak miernikiem sprawdzałem.
Platynki wyczyściłem i iskry dalej niema, jak przyłożę kabel do cylindra to przeskakuje, a na świecy nie ma.
Zwiększ przewe na platynkach i zobacz co sie bedzie dzialo
Jutro spróbuje i dam znać
Zwiększyłem dzisiaj przerwę na platynkach i założyłem nową fajkę i iskra jest, tylko teraz poprawnie ustawić zapłon bo jak narazie to jak na popych próbuje to silnik się hamuje czyli nie w tym momencie zapłon jest .
Silnik odpalił
Teraz regulacja bo jest jeszcze źle zapłon bo szarpie silnikiem
No to gratulacje.
Oficjalnie werdyktuję: OPŁACAŁO SIĘ.
A temat zamykam.
(jak to nie wszystko w temacie to PW)