Witam.
Kupiłem dosłownie parę minut temu silnik 010 na złomie i chciałem go rozebrać na części pierwsze i obejrzeć go od środka. Problem jest taki że tłok jest zardzewiały i cylinder nie chce zejść. Tak samo z dużym trybem od strony sprzęgła i zembatką zdawczą gwinty są pordzewiale i nie idzie nic od kręcić. Co ba to poradzić by później mógł jeszcze wykorzystać te części do złożenia.
poryskaj wd 40 i próbuj zdjemować
Cylinder wybij młotkiem delikatnie bo podejżewam, że do niczego się nie nada.
Próbuj Wd.To jak sprzedaż?
Ok spróbuje Wd. Bo chodzi mi o to by cylindra nie uszkodzić i oddać do szlifu. No chyba że nie będzie innego wyjścia to kupno nowego cylindra a tego bym chciał uniknąć.
Narazie to nie wiem jeszcze czy sprzedam.
cylek aby zdjąć wal młotkiem w wkrętak W środek tłoka . Dużo za nie go dałeś ?
gość mi powiedział bym przywiózł coś na wymianę złomu ameliniowego lub kasę. waga wyniosła silnik taki+ 3 teleskopy kryte i siodelko od sztywniaka ważyło 11kg.
Z pomocą ojca ściagnąłem cylinder. A męczyłem się z nim dobre pół godziny ale puścił. Jak Narazie to nie jestem wstanie ocenić w jakim stanie jest cylinder i wał. Powiem tylko że tłok nadaje się na złom, korbowód wygląda na zdrowy a wał jest pordzewiały. Jutro go będę dalej rozbierał a potem czyscił.
Wszystkie śrobki, wałki, tryby z grubsza wyczyszcze i wrzuce w przepalony olej lub ropę by się moczyły.
Aha jeszcze. Zauważyłem na tłoku i cylindrze symbole NB. Co one oznaczają?
Ok. Dzisiaj rozebrałem cały silnik na części pierwsze i tak.
Wał okazał byc się w dobrym stanie. Zero luzu góra dół na korbie i mały luz na boki więc chyba założę go spowrotem. Cylinder do szlifu. Skrzynia zdrowa. Nawet 2 łożyska w skrzyni wyglądały na nowe. Kartery też są w dobrym stanie.
Więc jak Narazie to kupić części, przepolerowac kartery, cylinder i głowice, oddać cylinder do szlifu skompletować co brakuje i można składać.