Siemka chłopacy kiedy kończycie sezon ? Ja planuje koniec września-początek października i będzie robiona instalacja 12v malowanie i remoncik silnika
Mam nadzieje że się do wakacji wyrobię
A jak wy kiedy kończycie sezon i jakie plany macie na ta przerwę ?
Ja osobiście narazie "czekam" na plany mysle ze nie długo wpadnie cos w reke
Sezon nigdy sie nie konczy, w zimie najwieksza frajda poparkotac sobie na 1 po sniegu wieczorkiem
Haha ja w tym roku wogóle nie zacząłem sezonu jeśli chodzi o Romety a co dopiero koniec sezonu
Plany to najszybciej naprawić Rometa i śmigać nie ważne czy wiosna,lato,jesień,zima
Sezon motorowerowy kończę pod koniec listopada (chyba, że zima zaskoczy obfitym śniegiem lub ostrymi mrozami wcześniej) lub nawet dopiero na święta B. Narodzenia.
Najeździłem się trochę w zimę i jest to dosyć ciekawe przeżycie (mówię o codziennej jeździe do pracy, a nie sporadycznych wypadach), ale w tym roku dam sobie spokój bo sól strasznie niszczy felgi i resztę, zresztą powinienem mieć do tego czasu kat. B.
ja też zamierzam koniec wrześnie/ październik
umyć, wyczyścić
i do garażu
Ja już skończyłem. Trochę się przejadę jeszcze ale to już koniec. Przez tą zimę zamierzam zmienić sprzęt.
Ja sezonu nie kończę !
Ja planuje zakończyć sezon być może pod koniec października. Chyba że pogoda niedopisze to wcześniej. Chodź zapewne będzie mnie korciło wyciągnąć Ogara z garażu i pojeździć.
ja tam w ogóle nie kończe sezonu tam gdzie ja mieszkam to stosunkowo mało soli jest tylko na asfalty sypią a na tzw'bezdroża' to w ogóle nie sypią soli
Ja sezon już zakończyłem.
Przez zime będe kładł całą nową elektryke (instalacja elektryczna, cewka, moduł, przerywacz kierunków, itp.) Będa klejone i malowane błotniki. A jak będe miał więcej kasy to generalka silnika
28.08.2013 o godzinie 15.10 zakończyłem sezon i nie wiadomo czy kiedykolwiek rozpocznę.
Ja nie mam zakończenia
jak spadnie śnieg to przestaję jeździć a jak drogi są czarne i suche to znowu jeżdżę. I w styczniu mały remoncik charta.
Romet zakończył sezon gdzieś na początku sierpnia, ale simson do momentu, jak napada śniegu, bo jak mówi BigoSoft - sól... No i niebezpiecznie jest.
Odstawiam Jawę na zimowy sen wtedy, gdy temperatura będzie mi uniemożliwiać swobodną jazdę bądź spadnie śnieg. Zwykle jest to początek listopada
Simsonem sezon dopiero zacznę, bo cały rok stał i dopiero teraz zamierzam go uruchomić.
A Rometami nigdy nie kończę i często je rozgrzewam w białym puchu
Ja sezon zakończe kiedy pojawi się pierwszy śnieg lub nadejdą mrozy. Jednak w zime będe ogara czasami używał.
Plany na zime to: zakup nowego kasku, malowanie przedniego błotnika, zrobienie ładowania do akumulatora, zrobienie porządku z instalacją elektryczną, wymiana szczęk hamulcowych i łożysk w przednim kole, wymiana tulei wahacza i założenie obrotomierza