Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Renowacja Romet Chart
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
Witam !

Mam problem, w maju tego roku kupiłem Charta. Stał sobie w garażu aż to poprzedniego tygodnia. W poprzednia sobotę zabrałem się do pracy. Chciałem go ładnie odrestaurować. Najpierw rozkręciłem na poszczególne części. Chciałem go świetnie pomalować. Zacząłem od zdzierania lakieru z baku. Tarczą od szlifierki kątowej z papierem ściernym o granulacji 80 zdzierałem lakier, później jeszcze szczotką drucianą do wiertarki. Po dokładnym zdarciu lakieru zacząłem malować podkładem w spray'u. Podkład położony był w przyzwoity sposób i nawet ładnie się prezentował. Położyłem bazę i było gorzej porobiły się lekkie zacieki. Po drugim położeniu robiły się tak jakbym małe odpryski ale lakier nie odpadał. Jestem bardzo nie zadowolony. Zainwestowałem w farby itp. i wszystko na nic.

Pomóżcie mi !!! Powiedzie jak się do tego porządnie zabrać. Jak zedrzeć lakier i dobrze pomalować. Jakim lakierem w jaki sposób. Wszystko po kolei.

Najpierw chce odnowić boczne kapy i bak. Później będziemy myśleć dalej.

Włożyłem w to dużo pracy a to wszystko jak kamień w wodę. Teraz siedzę i płaczę jak dziecko widząc beznadziejne efekty mojej pracy.

PROSZĘ O POMOC. Sad
Przepraszam za spam ale wszystkie opinie będą naprawdę bardzo wartościowe. Bo ja nie mam zielonego pojęcia jak się do tego zabrać.
Lakier zdarłeś do gołej blachy, tak?
Jaki podkład? Akrylowy?
Najpierw zabezpiecz podkładem epoksydowym. On nic nie przepuszcza, ani z blachy na zewn, ani z zewn do blachy. To dobre zabezpieczenie antykorozyjne. Wypoleruj papierem o gradacji +/- 800. Jeśli nie będzie zadowalająco. To jeszcze jedna warstwa epoksydu i jeszcze jedna polerka.
Później podkład akrylowy i polerka +/-1000.
Później kładziesz kolor.
Przed każdą warstwą odtłuścić powierzchnie benzyną ekstrakcyjną.
Wiele osób się nie zgodzi. Takie działania jednak wystarczą. Mi już 2 rok idealnie lakier trzyma. Co prawda malowałem pistoletem, ale nie powinno być dużej różnicy.
Tak lakier zdarłem do gołej blachy.
Podkład akrylowy.
Polerowałeś podkład? Nie położyłeś bazy na trochę wilgotny podkład? To tłumaczyłoby odpryski.
Podkładu nie polerowałem.
A lakier położyłem 2 godz. po położeniu podkładu, drugą warstwę lakieru położyłem na drugi dzień i po 2 warstwie porobiły się odpryski.

Po pierwsze warstwie były lekkie zacieki. Starłem je lekko papierem i położyłem bazę. Po drugiej warstwie wyglądało gorzej jak po pierwszej.
Odtłuściłeś gołą blache i później podkład?
Gołą blachę myłem rozcieńczalnikiem.
I nic po za tym.
Mnie się wydaje, że trzeba to znów zdrapać smutny
Polerka i odtłuszczanie potem. Bazę wystarczy położyć raz.
Nie zniechęcaj się w żadnym wypadku - doświadczenie Wink
Tak jak mówiłeś polerka papierami ?
A te papier maja być wodne ?
Czym zedrzeć lakier ?
Nie maluj sprayem zainwestuj w lakier samochodowy i pomaluj to pistoletem, ze sprayem nie ma co się bawić Smile
Po tym jak kupiłem spray to sam do tego doszedłem.
Ale najpierw muszę wiedzieć jak dobrze zedrzeć lakier.
Później będzie malowanie.
Najlepiej od jak najmniejszej ziarnistości np 500 do jak największej np.2000 najlepiej jak by były mokre bo odrazu zmywasz ten lakier i myjesz go Wink
Tylko przeraża mnie to że wszystko chyba ręcznie co nie ?
Na początek zdrap lakier, tak, jak przed malowaniem. Mnie się wydaje, że da się dobrze pomalować sprayem. Czytałem wypowiedzi na innych forach, gdzie ludzie chwalili spraye.
Tak, papier wodny.
Mieszkam w internacie. Także tyle co dzisiaj popracuje i koniec, tylko weekendy.
Jak zdrapie wszystkie części to się odezwę.

A co z felgami jak je odnowić i innymi częściami np.silnik.
Stron: 1 2 3
Przekierowanie