12-03-2014, 21:37:18
wczoraj urwalem klakson na żwirówce, naprawiłem, taki jebitny uchwyt zrobiłem że dziś przy hamowaniu mi błotnik pękł Big Grin a tak się śmiałem jak czytałem że komuś pękały Big Grin Fabryczne miejsce nie jest dla niego dobre, myśle dać go za lampę do "ławy" kierownicy czy jak to się tam zwie
Jak nabiorę chęci to to zrobię, przy okazji odmalować błotniki i bak i boczki, co będzie równoznaczne z zostaniem charta u mnie, bo gotowca za bezcen nie oddam No i tego, standardowo jak to ja, szpachli troche na to pójdzie kawałki błotnika poznajdywałem w części, ale myślę wykminie plastik o takiej grubości, wytnę jakiś kwadrat w błotniku i z tego plastiku, zaspawam to, zeszlifuje i zaszpachluje Narazie czekam na jakiegoś łepka bo czegoś szuka sobie no i temperatura nie sprzyja malowaniu :/
A no i tu regulator od stqc
Jak nabiorę chęci to to zrobię, przy okazji odmalować błotniki i bak i boczki, co będzie równoznaczne z zostaniem charta u mnie, bo gotowca za bezcen nie oddam No i tego, standardowo jak to ja, szpachli troche na to pójdzie kawałki błotnika poznajdywałem w części, ale myślę wykminie plastik o takiej grubości, wytnę jakiś kwadrat w błotniku i z tego plastiku, zaspawam to, zeszlifuje i zaszpachluje Narazie czekam na jakiegoś łepka bo czegoś szuka sobie no i temperatura nie sprzyja malowaniu :/
A no i tu regulator od stqc