Witam, mam problem z silnikiem 223, jak kopię w kopke to coś szczela, zaczęło się jak wracałem do domu, coś zaczeło strzelać i sie tłuc zatrzymałem sie dalej nie jechałem, co to może być? pomóżcie
Dobrze że nikogo nie zastrzeliłes !
ciebie zaraz moge zastrzelić
w co strzelało w tłumik czy w gaźnik . przeczyść gaźnik
zapłon ustaw
pewnie zapłon się przestawił jak to częśto bywa w tych silnikach
a co by tak sie przestawił nagle chyba ze był słabo przykręcony to może i zapłon . jest przedwczesny jak strzela . albo sie klin ściął
mi sie nigdy nie przestawił
tylko raz ściął sie klin
Problem z zapłonem. Regulacja.
nie nie, nie zrozumieście albo ja coś popieprzyłem bo zmeczony jestem, strzela jak ruszam wałem cos w środku, łożyska? czy co?
Tryby albo półksiężyc się zje*ał jak piszesz że jak kopiesz
problem rozwiązany
jedna sprężynka od kosza sprzęgłowego wyleciała i sie tłukła
To też było możliwe, właściwie miałem o tym napisaać wcześniej ale nie miałem czasu ...