Witam za dwa lata będe miła nowy motorek i już sie namyślam
wiem że długo ale lepiej za wczsu. Romet zetka czy simson s51?? Może jakieś wasze propozycje? Z tego co słyszałem Zetka strasznie mozolnie sie rozpędza.
Polecam simsona bo jednak ma on w sobie tą moc
Zakupiłem już 2 sima , więc polecam go z całego serca
Jesli mialbym wybierac miedzy Simson(Niemiecki) a Rometem Z ( chinol) to bym sie nie zastanawial i bral Simsona. Ma moc, zrywny no i v-max zadawala. Silnik bardzo latwy- jesli chodzi o rozpolawianie. No i przede wszystkim Niemiec, a nie chinszczyzna
Oczywiście simson. Ja kupiłem skuter chinski, i żeby zabić wyrzuty sumienia kupiłem motorynke
.
Bierz Sima nie dość że nie chiński to jeszcze mocny i szybki
. Ja tez niedługo kupuję Simka Enduro
Z tych dwóch zdecydowanie simson. Jeżeli starczy ci kasy to dobrym wyjściem jest też jakaś używana japonia- np. Rg 80
Pewnie że Simson... Nawet się nie zastanawiaj
. Jeździłem Simsonem i wiem jak to idzie
Tutaj każdy ci powie że Simson. Jak wejdziesz na jakieś forum "chinolowe"
to każdy ci powie że zetka lepszy
Ja osobiście brał bym simsona
NO zdecydowanie Simek
Po pierwsze to nie chiński badzie, po drugie mocniejszy, sprawdzony, zrywny i łatwy w naprawie. Chińczyk ci się zepsuje i od razu do serwisu musisz prowadzić jak jest na gwarancji, w dodatku wezmą ze sporo a nic prawie nie zrobią
Brat ma chińczyka i za przegląd serwisowy w którym tylko wymienili mu olej, zapłacił 200 zł i dostał pieczątkę do tego
Simek łatwy mocny i wytrzymały :-) Bierz sima, więcej ludzi się za nim ogląda
Simson s51 bierz ! Chińczyk mojemu znajomemu bez awaryjnie chodził tydzień, później awaria za awarią i do tego SERWIS