Witam, po remoncie mojego silnika w ogarze 205 i wymianie wału na nowy, współczesnej produkcji nie mogę dokręcić sprzęgła do końca bo wtedy nie działa.Sprzęgło działa tylko wtedy gdy nakrętka jest luźno na wale.Orientuje się ktoś jaka może być tego przyczyna?Jeśli zostawię nakrętkę luźno to po przejechaniu jakiś 100 km sprzęgło się odkręca więc tak tego zostawić nie mogę.Proszę o pomoc, dam "pomógł" za sensowne odpowiedzi
A dałeś dystans pod kosz?
Właśnie tam powinna byś taka podkładka. A i pod nakrętkę musi iść taka podkładka zabezpieczająca.
Dystans pod kosz dałem, a podkładka zabezpieczająca jest ale nic nie daje bo śruba jest luźna i pomimo to się obraca.
A gwint na nakrętce albo na wale jest w porzadku ?
Tak, po prostu gdy sprzęgło jest dokręcone tak jak powinno być, nie działa.
nie działa ?, co ciągie czy sie ślizga, nie idzie wyregulować ?
Może tarcze masz już zjechane ?
Tarcze są nowe, nie można wyregulować, ciągnie a nawet można powiedzieć że w ogóle go nie ma.
Ja tak w drynie mialem. Przykręciłem kosz, a on po odpaleniu się odkręcał, ale trzymał
Dałeś ten kołek w pokrywie, popychacz ?
Tak, wszystko dobrze poskładałem
też miałem ten sam problem i to dwa razy po wymianie wału na nowy , u mnie dwukrotnie przyczyną była zbyt gruba podkładka dystansowa pod koszem i albo ją wyciągnij albo spiłuj żeby była cieńsza (polecam spiłowanie) . Spiłuj trochę i sprawdzaj czy po dokręceniu kosza sprzęgło bez sprężyny "ślizga" , znaczy czy kosz sie swobodnie kręci jak odpowiednio dopiłujesz to powinno wszystko działać