Cieknie mi obficie z gaźnika podczas jazdy. A dokładnie z okolic pompki. Zaworek się nie zacina bo sprawdzałem kilka razy i zawsze luźno latał góra/dół i dla pewności kilka razy przedmuchałem go spreżarką. Denerwuje mnie to bo wiecznie gaźnik jest mokry i silnik częściowo.
Pływak ma problem z podnoszeniem się i/lub nie może zatkać dyszy. Poszukaj w nim przyczyny. Gdzieś coś się ociera, blokuje.
pływak lata luźnoi unosi się swobodnie w komorze plywakowej. Żadnych zacieć i otarć.
Może iglica zatykająca dyszę złamana?
Zaworek iglicowy się kłania.
Ok. Jutro pobadam wszystko i dam znać.
Gadajcie, sraj*ie. Żaden zaworek, a pooprostu pokrywka komory pływakowej do wymiany.
Jak masz tą pompkę, to na dole na tym "dryciku" powinna być podkładka (od spodu). Jak jej nie ma to problem rozwiązany - kup nową/inną pokrywkę. Nie baw się z podkładkami, bo sam próbowałem i marnie wyszło.
No ale dostanę to pokrywke w sklepie czy od innego gaznika?
Wydaje mi się , że w sklepie dostaniesz.