Siemka jak już napisałem w temacie od maja składam rometa kadeta ze złomu.
Kadet jest z 86r.
To może opowiem historie.
W kwietniu tata przywiózł ze złomu 2 ramy 1 i 2 rozkręciłem i jedna była krzywa więc poszła na złom.
Pod koniec maja wziołem wszystkie częsci (które miałem) do garażu i zaczełem skręcać, poskręcałem.
Okazało sie że niema tylnego koła, schowka, osłony silnika, silnika, tłumika i tylnej lampy.
Silnik kupiłem za 50zł od kolegi z motoryny. Tylną lampe tata przywiózł ze złomu z blotnika wykręcil. Pod koniec czerwca w szopie znalazłem obręcz 16.
Postanowiłem wyrąbać szprychy z tylnej 19 i mam bębęn z zębatkom, szprychy zamuwie z allegro tata poskłada. Łańcuch napędowy mam od T-1 stary a tłumik wykombinuje.
Oto romet przed malowaniem
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/peln...69520.html
i po malowaniu (wszystkie części nie są jeszcze pozakładane)
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/peln...5f848.html
Ten zielony trochę brzydki i mam nadzieje że bak też pomalujesz. Ale ogólnie kadet spoko wychodzi ci z tego złomu.
No taką troszeczkę fuszerkę odwaliłeś, wszystkie śruby pomalowałeś, chlapacz, amorki na odwrót przykręciłeś. Ale tak ogólnie to nie jest źle. Powodzenia w kompletowaniu części
Lakier trochę do kitu. Wygląda jak byś go pędzlem kład i nie trzeba było chlapacza i śrub malować.Ale grunt aby tobie się taki podobał więc powodzenia.
(01-08-2013 12:31:34)sobozow napisał(a): [ -> ]Lakier trochę do kitu. Wygląda jak byś go pędzlem kład i nie trzeba było chlapacza i śrub malować.Ale grunt aby tobie się taki podobał więc powodzenia.
Bo on go kład pędzlem... Fuszerka i tyle -,- ..
lakier taki mialem amorki juz przekrecopne alakier kładlem kompresorem tylko to byl 1 raz który malowalem kompresorem
a śruby wole pomalowane niż zardzewiałe
a ja za tego rometa zaplacilem 50zl tylko silnik i szptryszy kupie
chlapacze kupie nowe bo z tyłu niema i gumy na lagi tez kupie
a ta rama niebyłą paskowaca i rdze tylko papierem sciernym przesto sie nie swieci narazie jest dobre a kiedys go zrobie porządnie
a odcien beznadziejnie wyszedl bo zdjecia robilem na telefonie 2 megapixla a zawsze robie na 5
Mam tłumik do motorynki (ogar205 kadet i reszta z 023) jak by co to pisz
(01-08-2013 14:50:22)stqc napisał(a): [ -> ]Mam tłumik do motorynki (ogar205 kadet i reszta z 023) jak by co to pisz
narazie poszukam bo potrzebuje z kolankiem a da sie kolanko dorobic wiec obejrze w szopie
bak pomaluje
Może nie do konca nie którym się podoba jak go pomalowałeś ale przynajmien miałeś chęci zrobić go samemu i nie musiałeś płacić dużo a jeśli chodz o lakier to widać że kompresorem (tak jak napisałeś) bo zacieków nie widać a jak jak kupiłem mojego ogara to nie doś że miał sporo zacieków bo pędzlem to jeszcze farba olejna
. powodzania w dalszych pracach przy nim
(04-08-2013 22:18:27)PatrolCaS napisał(a): [ -> ]a jeśli chodz o lakier to widać że kompresorem (tak jak napisałeś) bo zacieków nie widać
Jak ktoś jest takim ułomem, że wpycha cały pędzelek do pojemnika z farbą a potem od razu pędzel leci na metal to potem są zacieki. Jak ktoś normalnie maluje bez pośpiechu to zacieków nie będzie, ale będzie brzydko.
(01-08-2013 14:22:38)Adamromet.xd napisał(a): [ -> ]lakier taki mialem amorki juz przekrecopne alakier kładlem kompresorem tylko to byl 1 raz który malowalem kompresorem
a śruby wole pomalowane niż zardzewiałe
a ta rama niebyłą paskowaca i rdze tylko papierem sciernym przesto sie nie swieci narazie jest dobre a kiedys go zrobie porządnie
Jeżeli były zardzewiałe to trzeba było wyczyścić a nie malować. Będzie zajebiście jak ci ta rdza, którą zostawiłeś pewnie przed malowaniem, śrubę osłabi i ci podczas jazdy błotniki odlecą.
I co z tego że nie była piaskowana ja swojego ogara też szlifowałem papierem (a malowałem sprajem i się świecił zastanawia mnie też jakie cisnienie miałeś w tym kompresorze.
Ja malowałem farbą w sprayu i wyszło bez zacieków
Sprayem też się da malować tylko trzeba po prostu umieć przygotować powierzchnie przed malowaniem i odpowiednio nakładać kolor i będzie ładnie wyglądać.