Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Przerywa na niskich obrotach, brak mocy
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witam mój ogarek przysporzył mi ostatnio sporo problemów. Przerywa na niskich obrotach, nie jest to takie duże przerywanie tylko takie delikatne, na wysokich obrotach tego nie ma ale słabo się rozpędza i w ogóle. Zaczęło się od tego, że gdy jechałem na dół to ogar nie jechał, tzn. dałem gazu a tu buu... Sprawdzałem na 4 gaźnikach, w każdych kombinowałem z dyszami, regulacje iglice, przepustnice, pływaki, LIPA... Wymieniłem cewkę, kabel WN, fajkę, kondensator. Zmieniłem ustawienie zapłonu, było 3mm przed GMP, zmieniłem na inne, przerwa na świecy, na przerywaczu zmieniana. Jeździłem z filtrem i bez filtra powietrza. Niestety ogar po tych wszystkich zabiegach zachowuje się tak samo. Sprawdzałem tłok, pierścienie w porządku, tłok i tuleja również, wał bez luzów, ogólnie GITARA. Dodam, iż motorek na postoju wkręca się na obroty jak szalony, dopiero w jeździe zaczynają się problemy. Nie ciągnie ciągnie oleju bo nie kopci i olej jest w skrzyni, od strony zapłonu sucho więc simer okej. Dodam również, że po zmianie tych wszystkich podzespołów objawy były ciągle taki same, nic się nie zmieniło. Zawsze radzę sobie sam z takimi sprzętami, ale tym razem mnie to przerosło. Z góry dzięki za pomoc.
A na inny świecach patrzyłeś?
Tak, nawet zakładałem z długim gwintem i podkładką... Hmm, dzisiaj również po tych wszystkich zabiegach wymieniłem uszczelkę pod cylindrem, oraz złożyłem to na silikonie. Lecz dzisiaj go nie odpalałem gdyż na wszelki wypadek wolałem, żeby ten silikon uszczelnił na maxa. Myślicie, że to może pomóc?
To się okaże jak już odpalisz Smile
Ja pierdziele, na praktyki od 1 sierpnia będę jeździł a ogar nie chodzi. Yamahą nie za bardzo mogę, bo ona żre jak tajfun, z paliwem nie wyrobię.
Chłopaki lipa. Po wymianie uszczelki wczoraj dzisiaj odpalałem pierwszy raz i odpalił od 1 kopa. Już myślałem, że jest gites, bo około 15 metrów jechał dobrze bez przerywania. Lecz później było to samo co wczoraj. I teraz pytanie do was, gdzie powinna być większa dysza, pod iglicą czy pod śrubką regulacji składu mieszanki. Ja mam większą pod iglicą i to chyba jest okej, ale nie jestem pewien. Co może być jeszcze problemem takiego zachowania? ;O
ogulnie caly gaznik wyczysc i kranik rowiez Big Grin bo moze on jest lekko zasyfialy i nie dostarcza tyle paliwa co powinien a kazdy wie ze dajac gazu moto wiecej pali Big Grin
Kurw*, zaraz mnie szlag trafi. Rozkopałem cały silnik, po czym doszedłem do wniosku, że to jest niemożliwe i spróbowałem na innym paliwie. Wlałem paliwo do butelki, nakrętka z wentlem i jazda. Przepalił ten syf i jedzie jak ulał. No w dupę węża, głupie paliwo odebrało mi około 6 godzin życia i nerwów :/ Jeszcze teraz muszę wszystko posprawdzać czy nie jest źle zrobione. Jakiś syf mi na stacji sprzedali, dziwne bo yamaha chodziła dobrze ;x
Kup nową świece najlepiej maluchowska i zmiejsz przerwe na niej .
Przeczytaj mój poprzedni post ;X
Przekierowanie