Witam. Posiadam kadeta m780 i dzisiaj go mniej wiecej zrobiłem. Załozyłem gaznik. Puszczam paliwo zapalił za 2. Ale patrze pod nim pełno benzyny. Spojrzałem na gaźnik a paliwo tryska jakby z pompki na komorze pływakowej. Co zrobic zeby nie ciekło?
Zmniejsz dawkę paliwa. Blaszka w komorze pływakowej podegnij do dołu.
ale skoro tryska a nie kapie ani cieknie po gaźniku to nie poziom..
Znaczy wylatuje to paliwo troche tryska,a co to moze byc?
Wypowie sie ktoś jeszcze?
Ustaw poziom paliwa, i załóż dobra uszczelke.
Proste, przy zakładaniu pływaka lubi się zawiesić i nie zamyka zaworka. odkręć te 2 śrubki od komory pływakowej, wyciąg pływak i nalej do komory paliwa by po wsadzeniu nie spad na dół, wsadź igłe pływaka do zaworka(nwm jak to się nazywa fachowo, chodzi mi o to gdzie jest pompka i wężyk sie zakłada) ustaw wszystko tak jak powinno być i wsadź do gaźnika, przykręć te śrubki i zobacz czy cieknie
Ok panowie dzięki wam. Podgiąłem blaszke ciut do góry i poprawnie osadziłem pływak. Nie cieknie
Ale narodził sie drugi problem a mianowicie chyba z regulacją choć nie jestem pewien. Odpalam rometa pali nawet ładnie i daje mu gazu na maxa za 2 albo 3 razem na wyzszych obrotach dostaje muła. Co byscie poradzili?
a może po prostu mu się pływak zawiesił
Ja stawiam na zużyty simmering od strony magneta, i ciągnie lewe powietrze. U mnie też tak było i wymiana takwego uszczelniacza zamknęła temat
Wyczyść gaźnik .
Pomogłem daj pomógł.
To na prawdę mógł być simering, miałem tak, a oprócz tego powyczyszczaj wszystko ustaw zapłon platyny, i na spokojnie wszystko złóż.