14-07-2013, 03:40:57
Witam. Mam szalenie dziwny przypadek a mianowicie 223 bez prawej pokrywy chodzi elegancko a jak przykrece pokrywe karterów to nie ma iskry. Szukałem czy zwarcia nigdzie nie ma i nawet owinelem tasma izolacyjna podejrzane miejsca gdzie mogloby zwierac. Dodam ze przedtem jak jeszcze chodzil to jak w czasie jazdy wcisnalem sprzeglo i dalem w gaz to tak jakbym fajke zdjal. Kolega romecik1998 moze potwierdzic bo jechal. Teraz nawet jak jakims cudem z prawa pokrywa mi odpali to jak lekko wcisne sprzeglo to traci iskre. Wiem ze nic sprzeglo z zaplonem nie ma nic wspolnego dlatego pytam bo moze ktos tez mial takie cos. Zwykle to z usterkami sobie radzilem ale teraz zgłupiałem bo pierwszy raz takie cos widze. Prosze o pomoc bo ogarek stoi w garazu i patrzec nie moge na to jak go kurz obsiada. Z gory dzieki za pomoc.