Rower możecie kojarzyć z tematu o mojej kolekcji rowerków, ale postanowiłem pokazać go szerzej w osobnym temacie. Jest to Universal z rocznika 1985, zachowany całkowicie w oryginale. Tak naprawdę należy do mojego dziadka, lecz ja się nim zajmuję i czasami jeżdżę. Dziadek kupił go ok. 18 lat temu za 80 zł. Odtąd Universal zrobił zaledwie kilka przejażdżek, bo do normalnej jazdy służy inny, bardziej obdrapany jednoślad. Na zimę zawsze był chowany do piwnicy i dopiero dnia dzisiejszego wyprowadziłem go na świeże powietrze i wybudziłem z zimowego snu. Romet jeździ bardzo dobrze i nie ma nawet scentrowanych kół. Opony, jak mniemam, są fabryczne, lecz jeszcze w dobrym stanie. Siodełko jeszcze nie wysiedziane, a w schowku pełen zestaw narzędzi. Dzwonek, o dziwo, nie zacina się i jest w 100% sprawny. Mankamentami są: niedziałające oświetlenie i pojawiająca się rdza na chromowanych błotnikach. Lecz jak na 28-letni rower jego stan jest więcej niż zadowalający
Plany? Od niedzieli zrobić sobie krótką przejażdżkę i nic nie ruszać.
Fotki:
Sesja z Gilem:
Haha
Chyba wszystkim władzę w rękach odebrało, taki ładny
Kolor KAKAO miażdży. Chlapacz mi się nie podoba.
W ogóle ta sakwa/torba/torebeczka przywieszona do górnej rury ramy to oryginał? Fajnie ścięta z jednej strony : ) Jak się fachowo nazywa? Chodzi mi o słowa kluczowe dla internetu. Chciałbym sobie coś podobnego sprawić tylko że nowego i współczesnej produkcji.
Pozdrawiam.
Napis na Gilu jest oryginalny?
Nie wiem, czy jest oryginalna. Skoro ścięta tak, żeby pasowała do ramy, to chyba tak. Nie znam fachowej nazwy tego... Po prostu narzędziówka
Napis nie oryginalny.
Ta "ścięta narzędziówka" nie jest oryginalna - pochodzi z roweru Ukraina. Chlapacze robią robotę.
Kurcze fajne masz rowery pozazdrościć
W tym roku na II Rowerowy Rajd Złomnika postanowiłem się wybrać właśnie Orionem
Na samym rajdzie było niewiele ciekawych rowerów, przeważały współczesne. Ale elita trzymała poziom
Zagadki rozwiązywaliśmy we czwórkę w składzie: Orion, Karlik 20, Wigry 3 i Jagna
Wigrusa
Najlepszy rowerem rajdu bezapelacyjnie został rewelacyjny Polcross!
Odpoczynek
Dlaczego wybrałem Oriona na tegoroczny rajd? Ano bo postanowiliśmy z
Wigrusem pojechać do Warszawy na kołach, a obaj mamy do centrum około 20 kilometrów. Wigrym bym się czołgał i czołgał, więc wziąłem coś na większych kołach. Przez ostatnie 20 lat Orion robił w sezonie ledwie kilka rundek i tylko stał w garażu, także żadne luzy w nim nie występowały. Trasę, która wraz z dojazdem, rajdem i powrotem łącznie wyniosła 85 kilometrów, pokonał bez zająknięcia. I ja w sumie też, chociaż Cztery Litery będą pamiętać tą wyprawę
Przedpremierowy pokaz jagny Jaśka
. Orion piękny, jeździł bym.