08-07-2013, 22:37:20
A co mi tam, też się pochwalę
Wpadłam ostatnio na pomysł i jak na razie udaje mi się go realizować. Mianowicie jeżdżę sobie rowerem (Rometem!) i przy co ciekawszych miejscach, które mijam, robię zdjęcia zza kierownicy.
Przy okazji mobilizuję się do częstszego wsiadania na rower i jeżdżenia nawet tam, gdzie nie ma ścieżek (a do niedawna bałam się jeździć po większości ulic). Same zalety
Kilka przykładów w załączniku, a więcej wrzucam na http://rowerimorze.pl
Wpadłam ostatnio na pomysł i jak na razie udaje mi się go realizować. Mianowicie jeżdżę sobie rowerem (Rometem!) i przy co ciekawszych miejscach, które mijam, robię zdjęcia zza kierownicy.
Przy okazji mobilizuję się do częstszego wsiadania na rower i jeżdżenia nawet tam, gdzie nie ma ścieżek (a do niedawna bałam się jeździć po większości ulic). Same zalety
Kilka przykładów w załączniku, a więcej wrzucam na http://rowerimorze.pl