Mam problem z pierwszym biegiem w moim ogarze 205 mianowicie wrzucam mu pierwszy bieg a tu coś zgrzyta i szarpie gdy ruszam, tak jak by bieg nie wchodził do końca, dobra odkręciłem lewą kape i wkręciłem to na wodziku ile się dało aby jedynka "lepiej wchodziła" poskręcałem wszystko i efektem tego było to że była tylko jedynka i luz, ale problem nie zniknął i dalej szarpie teraz pytanie jaka jest tego przyczyna dodam że automat od biegów nie ma luzów wszystko jest tak jak byc powinno, wodzik prosty, teraz pytanie czy skrzynia sie posypała czy cos innego ?
a dzisiaj jeszcze patrzyłem w jakim stanie jest zębatka z przodu i jest troche wytarta czy to może przez to tak się dzieje ?
dodam że dwójka normalnie działa
Może coś się stało z trybem pierwszego biegu lub zabierakiem czy jak to się tam nazywa w skrzyni.
a może to jednak przez tą zużytą zębatkę i łańcuch przeskakuje ? moze tak być ?
Jak na 2 jest dobrze to wątpię, ale i tak ją lepiej wymienic.
wymiana zębatki nic nie dała :/
pozostaje mi chyba tylko rozpołowić silnik
miałem to samo. To wygięta blaszka pod tym ramieniem które rusza się dokładnie pod górną ścianą karteru.
Jeśli jedynym wyjściem jest rozebranie silnika w pół, to go rozpołów, ale gdy wszystkie zębatki będą w stanie dobrym do użytkowania, to wina leży w 100% po stronie automatu zmiany biegów, radzę pobawić się jeszcze automatem zmiany biegów, problem może nagle zniknąć!
zębatki są w stanie dobrym (dzisiaj kupiłem przednią) tylna również bez zarzutów i automat też jest w dobrym stanie (nie ma luzów), ragulacja nic nie daje, pozostaje mi chyba rozpoławiać
i jeszcze jedno pytanie, przy wymianie przedniej zębatki zauważyłem że wałek zdawczy ma luzy od i do silnika, czy tak powinno być ?
Hmm. Raczej nie przynajmniej u siebie togo nie zauważyłem, ale mogę się mylic.
dzisiaj rozpołowiłem silnik i okazało się że wszystko jest w porządku, nic nie urwało wszystko jest dobrze ale problem z pierwszym biegiem pozostał
i wałek zdawczy nadal ma luzy, więc pytam jeszcze raz, czy tak powinno być ?