06-07-2013, 09:39:50
Witam was
W zimę nudziło mi się i postanowiłem że "podrasuje" sobie mojego śmigacza .
Więc uciąłem kolanko i rozwierciłem króciec, od tamtej pory mój ogar zaczął chlać bardzo duże ilości paliwa(przed podrasowaniem palił 3,5l), można powiedzieć że paliwo prawie wcale nie zbiera się we wężyku tylko leci prosto w gaźnik. Dodam też że nie odpala już tak ładnie jak kiedyś (odpalał za 1 kopnięciem), teraz zawsze musze go pchać z ładne 30 metrów żeby zagadał. Co może być przyczyną tego?
W zimę nudziło mi się i postanowiłem że "podrasuje" sobie mojego śmigacza .
Więc uciąłem kolanko i rozwierciłem króciec, od tamtej pory mój ogar zaczął chlać bardzo duże ilości paliwa(przed podrasowaniem palił 3,5l), można powiedzieć że paliwo prawie wcale nie zbiera się we wężyku tylko leci prosto w gaźnik. Dodam też że nie odpala już tak ładnie jak kiedyś (odpalał za 1 kopnięciem), teraz zawsze musze go pchać z ładne 30 metrów żeby zagadał. Co może być przyczyną tego?