02-07-2013, 16:10:29
Kurcze, jestem albo jakiś niedoświadczony albo nie wiem co się ze mną dzieje xd. Tym razem chodzi o taką zaślepkę , po której w korbie toczą się łożyska i nie wpadają do środka, takie okrągłe coś co utrzymuje korbę równo, żeby się nie machała podczas pedałowania. Zamocowane jest to po dwóch stronach osłony korby.
A mianowicie: Kupiłem ostatnio ramę do jubilata 2 z '86 roku. Na fotkach przedstawiających ramę wszystko było okej. Dzisiaj kurier ją dostarczył i zabrałem się do skręcania Jubiego. Problem wyrósł jak spod ziemi, gdy porównałem otwory na korbę w moim starym i nowym jubilacie. W nowym Jubilacie nie było takiego bajeru, jaki wyżej starałem się jako-tako opisać. Nie orientujecie się może czy taki bajer jest odkręcany czy może jakoś spawany? Bo kolor tego węższego pierścienia jest srebrny, a rama jest koloru fabrycznego.
Tutaj jest fotka:
http://speedy.sh/MYYQA/P020713-14.56.jpg
Z góry serdecznie dziękuję i zapewniam że za każdą odpowiedź dam na pewno " pomógł " .
A mianowicie: Kupiłem ostatnio ramę do jubilata 2 z '86 roku. Na fotkach przedstawiających ramę wszystko było okej. Dzisiaj kurier ją dostarczył i zabrałem się do skręcania Jubiego. Problem wyrósł jak spod ziemi, gdy porównałem otwory na korbę w moim starym i nowym jubilacie. W nowym Jubilacie nie było takiego bajeru, jaki wyżej starałem się jako-tako opisać. Nie orientujecie się może czy taki bajer jest odkręcany czy może jakoś spawany? Bo kolor tego węższego pierścienia jest srebrny, a rama jest koloru fabrycznego.
Tutaj jest fotka:
http://speedy.sh/MYYQA/P020713-14.56.jpg
Z góry serdecznie dziękuję i zapewniam że za każdą odpowiedź dam na pewno " pomógł " .