01-07-2013, 23:00:36
Witam.
Posiadam sprowadzony z niemiec motór Yamaha Rex. Dostałem go od wujka jako prezent. Motór ma około 25 lat i przejechane 100 tysięcy kilosów. Od zimy jeździłem na nim i bardzo ładnie się sprawował ( na laski mozna było jechać). Pare tyg temu jechałem z bratem do galeri handlowej i to już wtedy kibelek zaczęło coś dławić/mulić . Wczoraj jechałem do innej miejscowości, zwolniłem wrzuciłem kierunek ,że skręcam i daje stopniowo na full gas i motór tylko 30km/h. i potem zgasł. Do domu musiałem go pchać około 10km. Wróciłem do domu i sprawdziłem czy ma iskrę.
Iskrę posiada
Świece wymieniałem i nic
Czyscilem gaźnik
I nadal motór nie odpala. Wiecie może jaka jest przyczyna ?. Chcę również dodać ,że jak naładuje akumulator i go wkręcę to wytrzyma 30 miniut i pada ,nwm z jakiego powodu.
POMOCY, jechałem do servisu to powiedzieli ,ze dopiero jesienią go zrobią... aż mnie zatakło...
Posiadam sprowadzony z niemiec motór Yamaha Rex. Dostałem go od wujka jako prezent. Motór ma około 25 lat i przejechane 100 tysięcy kilosów. Od zimy jeździłem na nim i bardzo ładnie się sprawował ( na laski mozna było jechać). Pare tyg temu jechałem z bratem do galeri handlowej i to już wtedy kibelek zaczęło coś dławić/mulić . Wczoraj jechałem do innej miejscowości, zwolniłem wrzuciłem kierunek ,że skręcam i daje stopniowo na full gas i motór tylko 30km/h. i potem zgasł. Do domu musiałem go pchać około 10km. Wróciłem do domu i sprawdziłem czy ma iskrę.
Iskrę posiada
Świece wymieniałem i nic
Czyscilem gaźnik
I nadal motór nie odpala. Wiecie może jaka jest przyczyna ?. Chcę również dodać ,że jak naładuje akumulator i go wkręcę to wytrzyma 30 miniut i pada ,nwm z jakiego powodu.
POMOCY, jechałem do servisu to powiedzieli ,ze dopiero jesienią go zrobią... aż mnie zatakło...