Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Yamaha Rex- problem
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witam.

Posiadam sprowadzony z niemiec motór Yamaha Rex. Dostałem go od wujka jako prezent. Motór ma około 25 lat i przejechane 100 tysięcy kilosów. Od zimy jeździłem na nim i bardzo ładnie się sprawował ( na laski mozna było jechać). Pare tyg temu jechałem z bratem do galeri handlowej i to już wtedy kibelek zaczęło coś dławić/mulić . Wczoraj jechałem do innej miejscowości, zwolniłem wrzuciłem kierunek ,że skręcam i daje stopniowo na full gas i motór tylko 30km/h. i potem zgasł. Do domu musiałem go pchać około 10km. Wróciłem do domu i sprawdziłem czy ma iskrę.

Iskrę posiada
Świece wymieniałem i nic
Czyscilem gaźnik

I nadal motór nie odpala. Wiecie może jaka jest przyczyna ?. Chcę również dodać ,że jak naładuje akumulator i go wkręcę to wytrzyma 30 miniut i pada ,nwm z jakiego powodu.

POMOCY, jechałem do servisu to powiedzieli ,ze dopiero jesienią go zrobią... aż mnie zatakło...
A filtr ma czysty? tłumik nie zapchany?
Kolego UP, filt 100% czysty a poco tłumik to rozpalenia skutera ?!. Śmieszne,
(01-07-2013 23:07:45)GallWars napisał(a): [ -> ]a poco tłumik to rozpalenia kibel ?!. Śmieszne,

Po to żebyś się pytał rozjebany jak ci nie potrzebny to go wywal radocha

Masz silnik 2T w tym pierdopędzie to tłumik jest istotną rzeczą...
A może koleszko jednak tłumik? :F zobacz jeszcze czy nie masz nagaru przy wydechu Big Grin
Nie tłumik dzieciaki tylko cylek,tłok i pierścienie .... dałem rady bez waszych pojebany txtów ...
Przecież chcieli dobrze. Skoro taki mądry, to po co pytasz? Zamykam.
Przekierowanie