Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Dziwne zachowanie po dłuższej jeździe.
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witam was chłopaki. Od jakiegoś czasu do mojego garażu zawitał ogarek w stanie nie zadowalającym, ale zarejestrowany i opłacony. To zabrałem się za silnik. Kompresja super. Był podobno wsadzony zestaw 60cm3. Starałem się wyregulować gaźnik i jest ustawiony w miarę ok gdyby nie to że po dłuższej jeździe na wyższych obrotach zwalniam i skręcam w inną ulice to jak puszcze gaz i po paru sekundach odkręcę znowu to jest chwila zamulenia i jakoś się rozkręca i idzie dalej. Wygląda to tak jak by paliwo nie wyrabiało z wlewaniem się do komory pływakowej czy to może być tego przyczyna ? Dodam jeszcze że udało się ustawić gaźnik dopiero jak zabezpieczenie iglicy przepustnicy poszło na sam dół, czyli najwięcej paliwa. Czy w 60cm3 to jest poprawne ustawienie ? Pierwszy raz mam do czynienia z silnikiem rometowskim z takim zestawem ponieważ jakoś nie jestem zwolennikiem tuningu takich silników. Może ktoś ma jakieś porady/sugestie co można z tym zrobić, albo czego to jest wina?

PS. Witam jako nowy użytkownik forum : )
przeczyść bak i kranik . zajmie ci to chwilę
"Więc tak. W baku jest czyściutko, a kranik ma przepustowość świetną aż sam się zdziwiłem bo w mojej "dwusetce" to paliwo leci jak "krew z nosa", a ogarek śmiga bez zarzutu. Wina zostaje po stronie gaźnika, ale czy to możliwe żeby poziom paliwa był za mały ? Prosił bym o sprawdzenie poziomu paliwa w swoim gaźniku i podzielenie się swoimi pomiarami. Pozdrawiam
Ale dajesz od razu gaz na maksa? Jak tak to się nie dziw bo powietrze chwilę wiruje i nie wlatuje dalej. Mój też tak ma przy nagłym odkręcaniu gazu. Rozwiązaniem jest dawanie gazu wraz z wzrostem obrotów ale to wyczujesz.
Ustawiłem iglice przepustnicy na środek to teraz też chodzi spoko. Odkręciłem też jeden obrót śrubę mieszanki. Teraz wszystko było by ok gdyby na wysokich obrotach nie przerywał. Spalanie jest tak cholernie małe, do tego stopnia że zostawiłem około siedmiu setek w baku i przejeździłem 1/2 dnia i dojechałem do domu z paliwem w baku. Jutro kupie na próbę (potem oddam ewentualnie) gaźnik i zobaczę jaka będzie reakcja na próbę porządnej regulacji. Ale prosił bym o sprawdzenie poziomu paliwa w swoim gaźniku. Pozdrawiam
Przekierowanie