28-06-2013, 22:21:30
Witam was Panowie. jestem z wami już jakiś czas ale dopiero teraz mam więcej czasu na przedstawienie się. A wiec zwą mnie Hubert a zamieszkuję mała miejscowość w komar oj. Mazowieckim. Jestem szczęśliwym posiadaczem motoroweru marki Komar 2350 (jak się nie mylę Komar3) A moja historia zaczęła się niedawno bo w tamtym roku jak sobie coś umyślałem i pewnego wieczoru po powrocie z pracy zacząłem odkopywać maszynę która stała w stodole przywalona jakimś gratami. A maszynka jest u mnie w rodzinie od nowości iż najpierw kupił go wujo w latach 1972 w wakacje iż komar jest z początku tego roku albo nawet z 71. Jeździł sobie nim wujo razem z tata i zajeździli silnik wiec zakupili nowy z fabryczki i jest teraz do tej pory Nom potem stał jakiś czas w pokrzywach tz kilka lat później sprowadziliśmy go z bratem do nas i katowaliśmy po lasach z innymi kolegami nasze motorki. Potem Nan jakoś przeszło bo to były młode lata heh. Nom i w końcu wyciągnołem go ze stodoły gaźnik przemyłem bo był pusty zbiornik zatankowałem sprzęta wkręciłem jakąś świece bo tez nie było kopa i nic jeszcze raz i tez nic no cos inna świeca pomogła zapalił i się cieszyłem jazdą do pracy aż do tego roku kiedy wracając z pracy polnymi drogami mi zgasł i nie chciał zapalić. Więc cóż doszedłem do domu i patrzyłęm co jest i okazało się świeca siadała no ale jak już świeca to Se myślę łożyska i simeringi pasował by wymienić (nie były złę ale już swoje lata miały) nom i tak też zrobiłem przy okazji sprzęgło się wymieniło bo już ledwo ciągał mnie pod górę i się ślizgało iż jedna tarcza była wykruszona prawie do zera. Koszt remontu silniczka jakieś 140 zeta za uszczelki łożyska i uszczelniacze ale cóż było warto od razu inna maszyna. Nom i w konću zarejestrowałem sobie po remonciku tylko lipa ze papiery na 82 rok ale ważne że są. Wygląd wizualny lipny ale z czasem (na pewno w tym roku ) podaruję mu 2 życie
Mam nadzieję że mnie nie opitolicie że aż tak się rozpisałem na dzieńdobry i że razem będzie nam się spoko spędzać czas na forum. A to moje maleństwo:
Mam nadzieję że mnie nie opitolicie że aż tak się rozpisałem na dzieńdobry i że razem będzie nam się spoko spędzać czas na forum. A to moje maleństwo: