27-06-2013, 19:11:37
Cześć mam nietypowy problem z motorynką M2 Pony.
Razem z tatą postanowiliśmy z tatą umyć motorynkę myjką ciśnieniową wszystko ok . Po umyciu próbujemy odpalić nic. Ściągam fajke i świece patrze nie ma iskry . Ani małej nic !... Potem myślałem ze zalało zapłon odkręciłem kapę i zapłon jest suchy , ale dzień wcześniej założyłem nowy gaźnik kondensator i cewkę zapłonową i platynki, myślałem że coś z tych rzeczy się rozwaliło bo to juz nie jest oryginalne więc załozyłem spowrotem i NIERAZ MAŁA ISKRA SIĘ POJAWI ale nieraz a teraz to już wcale , mój tata ma 45 lat i miał nową własną motorynkę i jest z zawodu mechanikiem i nie może się z tym uporać , niedawno razem z ojcem robiliśmy generalny remont nowy cylinder , tłok pierścienie simmeringi , kosz sprzęgłowy i oczywiście nowy olej.Mam nadzieje że mi pomożecie. Cześć.
Razem z tatą postanowiliśmy z tatą umyć motorynkę myjką ciśnieniową wszystko ok . Po umyciu próbujemy odpalić nic. Ściągam fajke i świece patrze nie ma iskry . Ani małej nic !... Potem myślałem ze zalało zapłon odkręciłem kapę i zapłon jest suchy , ale dzień wcześniej założyłem nowy gaźnik kondensator i cewkę zapłonową i platynki, myślałem że coś z tych rzeczy się rozwaliło bo to juz nie jest oryginalne więc załozyłem spowrotem i NIERAZ MAŁA ISKRA SIĘ POJAWI ale nieraz a teraz to już wcale , mój tata ma 45 lat i miał nową własną motorynkę i jest z zawodu mechanikiem i nie może się z tym uporać , niedawno razem z ojcem robiliśmy generalny remont nowy cylinder , tłok pierścienie simmeringi , kosz sprzęgłowy i oczywiście nowy olej.Mam nadzieje że mi pomożecie. Cześć.