Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Nietypowy problem z motorynką :(
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witam !

Mam taki problem z moim rometem otóż jest tak :
Odpalam motorynkę , pochodzi na wolnych obrotach ze 30sek. i za chwilę zgaśnie , potem kopie , kopie , kopie nic. Znowu muszę odczekać trochę i zapali znów na chwile i zgaśnie.

Raz jak udało mi się ją odpalić i przejechać się to wyglądało to następująco :
Odpaliła , sprzęgło , jeden , jadę , przejechałem ze 300-400 metrów i zaczęła tak szarpać , wrzuciłem dwa i to samo. Jak już zwalniałem to zaczynała tak zamulać , nacisnąłem sprzęgło próbowałem dodawać gazu aż w ostateczności zgasła.


Wymieniłem Fajkę , Świecę , wyczyściłem gaźnik i nic. Dodam że paliwo wypełnia cały wężyk ale żeby nie dochodziło ?!


Pozdrawiam i czekam na waszą pomoc ! Smile
Paliwo dobrze leci z kranika? Jak naciśniesz pompkę paliwa to chodzi lepiej? Wyczyśc i wyreguluj gaźnik.
No leci w miarę z tego kranika może nie tak jak powinno ale cienkim ciurkiem leci. Jak raz nacisnąłem pompkę to zamulił na chwilę i jak puściłem to normalnie chodził z 5sek i zgasł.
kranik przeczyść, i ustaw zapłonSmile
Niewiem Niezabardzo się znam sprubuj wyczyscic korek wlewu paliwa i swiece tak pisze w instrukcji.
U mnie w charcie tez tak było. Dysz była zapchana. Zrób tak jak mówił BartuS. Jak ją odpalisz to naciśnij pompkę paliwa jeśli będzie chodzić, a jak puścisz to zgaśnie to na 99% to dysza Smile
A może tłok puchnie
:sbz
(25-06-2013 14:07:52)Motoryniarz2013 napisał(a): [ -> ]Niewiem Niezabardzo się znam sprubuj wyczyscic korek wlewu paliwa i swiece tak pisze w instrukcji.

Wyczysc korek wlewu paliwa ;D Boze...

Mi tez sie wydaje ze tlok puchnie, wymieniales go kiedys?
Nie , nie wymieniałem. Ale dzisiaj mi się udało ją odpalić i jeździłem przez jakieś 15-20 minut i normalnie wszystko chodziło potem zgasła i po chwili odpaliłem ją znowu pojeździłem z 5 minut i zaś to samo :/
Dodatkowo jak np: kopie , kopie , kopie to nie chce zapalić a jak wleję paliwo do cylindra to za pierwszym , chwile pochodzi i zgaśnie więc to chyba nie tłok.

Spróbuję jeszcze poczyścić jutro te dysze itp. i zobaczymy.
ja pierdziele, nie dostaje paliwa! rozkręć cały gaźnik, przeczyść i zobacz .. Wykręć kranik i dmuchnij w niego jak będzie ciężko lecieć to spróbuj wyczyścić i może zmień wężyk na większy i zobacz czy nie jest nigdzie zagięty .
ps. odpowietrzenie baku masz? odkręć korek od baku i wtedy zapal Smile
Wojtek3362 przecierz w korku paliwa jest odpowietrznik jesli bedzie zatkany to paliwo nie poleci do gaznika.
Już wiem że na 100% to jest paliwo ale gdzie konkretnie jest problem to nie mam pojęcia.

Więc po kolei :
kranik - paliwo leci ciurkiem normalnie bez problemu (czysty)
wężyk - jest ok nie ma żadnych problemów z przepływem paliwa
gaźnik - no i tu jest prawie na pewno problem , paliwo wpływa na 100% do gaźnika bo widać przez wężyk no tylko jest pewne ale... , paliwo wpływa do komory pływakowej i nigdzie dalej. Naciskam pompkę to zamiast płynąć tam gdzie powinno to wybija paliwo z pod tego dekielka (jest tam nawet uszczelka) ale nadal wybija.

Zrobiłem jeszcze tak że zostawiłem paliwo w tej komorze i odkręciłem te dwie śrubki od dołu to z tej jednej (większej) Paliwo normalnie leciało a z tej drugiej (mniejszej) prawie wcale. Miałem gaźnik w ręce i jeszcze naciskałem tam na tą pompkę to powoli kropelka po kropelce wypływało paliwo tam z tego otworu gdzie gaźnik połączony jest z króćcem.
UWAGA !
Problem rozwiązany Smile

Prawdopodobnie gaźnik łapał lewe powietrze przez co nie mógł sobie zassać odpowiedniej ilości paliwa. Uszczelniłem go dodatkowo silikonem na wysokie temperatury. Paliwo dopływało ale nadal robiły się problemy z przerywaniem , zaczął strzelać z wydechu. Winna okazała się świeca po wymianie śmiga jak marzenie Smile

Pozdrawiam !
Cieszymy się i zamykamy.
Przekierowanie