Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Pozdrowienia i zapytanie z Rometowskiej stolicy....
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witam!

Nowy na forum, więc witam się ze wszystkimi i pozdrawiam z samego serca Rometu - Bydgoszczy.

Zarejestrowałem się na forum, ponieważ ostatnio buszując w garażu na działce teściów znalazłem Charta i tak mnie naszło "a może go odrestaurować?". Tylko, że jeszcze ostatniej swojej "zabawki" nie spłaciłem zupełnie, dlatego zastanawiam się ile taka zabawa może mnie kosztować?

Charcik przejechane ma bodajże z 2 tysiące, nie ruszany od naprawdę kilku dobrych lat (z 10 jak nie więcej?) w miarę suchym garażu. Wizualnie jest w stanie przyzwoitym - do gruntownego czyszczenia i kosmetycznych napraw. Ale nie ma bladego pojęcia jak się sprawa ma z mechaniką. I choć odpowiedź na pytanie "ile to będzie kosztować" zawsze brzmi "zależy w jakim stanie", to prośba do Was o jakiś orientacyjny koszt takiej zabawy? Jak wygląda sprawa z dostępnością części? Z góry wielkie dzięki!

Nie chcę wydzierać tej zabawki z rąk teściów, jeśli się okaże, że zmieni tylko miejsce, w którym dalej będzie zbierać kurz....
Ale przecież możesz go restaurować powoli. Moze nawet przez 2 lata. Nie powinieneś się spieszyć. A jak za 2 lata będzie już odrestaurowany to będziesz czul ta satysfakcje ze swoimi rękoma uratowałeś polski motorower Big Grin warte jest to kazdych pieniędzy. Daj fotki charta Big Grin
Oczywiście, że przywrócenie go do życia zajmie mi "dłuższą chwilę", ale chciałbym wiedzieć na co się porywam, bo wiecie.... rodzina, kredyt, samochód psuje się, że aż strach do niego wsiadać Wink

A fotki podrzucę przy okazji następnej wizyty na działce....
Ciężko powiedzieć co może ile kosztować jak nie wiadomo co mu dolega. Smile być może i nic, wystarczy wyczyścić gaźnik, wymienić płyny i jazda. Ja tak miałem z moim komarem - stał 15 lat w stodole. Wyczyściłem właśnie gaźnik i patynki, wymieniłem olej w przekładni i strzelił praktycznie za pierwszym kopem. Smile Magia niezniszczalnego sprzętu z PRL.
Najpierw oceń czy silnik sie nie zastał, czy biegi wchodzą. jeśli ma przejechane 2 tys to myślę że nie jest bardzo zniszczony. zobacz czy ma plomby. Raczej po takim okresie nieużytkowania do wymiany będą simmeringi( koszt ok 20zł) mogą być łożysko( koszt ok 100zł/komplet dobrych łożysk koyo) i myślę że więcej nie jeśli tłok się nie zapiekł. A masz do niego papiery? Big Grin
Witam kolejnego Bydgoszczanina Big Grin

Nie wiem jakie są koszta części, ale wiem, że z dostępnością jest kiepsko. A u nas w mieście to tym bardziej. Nie mniej jednak nie zrażaj się i spróbuj podjąć wyzwanie Smile Może wcale nie będzie tak dużo pracy.
Siemaneczko ! Smile
(24-06-2013 02:25:03)Quake96 napisał(a): [ -> ]Nie wiem jakie są koszta części, ale wiem, że z dostępnością jest kiepsko. A u nas w mieście to tym bardziej. Nie mniej jednak nie zrażaj się i spróbuj podjąć wyzwanie Smile Może wcale nie będzie tak dużo pracy.

Miałeś charta że się wypowiadasz?
Z częściami jest lepiej jak mówią inny i jak się wydaje. Najgorzej jezt z błotnikami i przełącznikami.
Koszty? Ujdą Big Grin Też jest lepiej jak mówią.

Z której części Bydgoszczy jesteś?


P.S: Witam Smile
Jak Chart znajduje się na terenie Bydgoszczy to możemy podjechać, objerzeć i coś o nim powiedzieć. Nie wiesz moze czy był na chodzie jak go odstawiono? Bo zdażaly sie takie przypadki ,ze Romety czy inne sprzety nie ruszane x lat odpalały bez problemu nawet na starej mieszance.
(23-06-2013 23:51:03)simon1998 napisał(a): [ -> ]A masz do niego papiery? Big Grin
He.... tej rozmowy jeszcze nie odbyłem z teściem Wink Ale są spore szanse, że albo ich nigdy nie było, albo zaginęły w czasie. Jak to wygląda w takim przypadku z prawnym wskrzeszeniem, żeby można było na legalu śmigać po ulicach?

(24-06-2013 15:01:24)Taśma napisał(a): [ -> ]Z częściami jest lepiej jak mówią inny i jak się wydaje. Najgorzej jezt z błotnikami i przełącznikami.
Koszty? Ujdą Big Grin Też jest lepiej jak mówią.

Z której części Bydgoszczy jesteś?
Z Błonia jestem. A pytając o części chodzi mi bardziej o elementy mechaniczne - silnik, hamulce. Przyznam się szczerze, że aż tak dokładnie mu się nie przyglądałem, ale Charcik wygląda na w miarę kompletny i w niezłym stanie wizualnym. Najważniejsze, żeby dostać cześci dzięki którym można ruszyć w trasę, reszta to już estetyka.

(24-06-2013 15:22:09)Przemek napisał(a): [ -> ]Jak Chart znajduje się na terenie Bydgoszczy to możemy podjechać, objerzeć i coś o nim powiedzieć.

Na razie jest ciągle na działce pod Koronowem. Żeby go zabrać muszę najpierw pogadać z teściem, a żeby z nim pogadać chcę zmierzyć siły na zamiary, żeby - tak jak pisałem - Chart nie zmienił tylko lokalizacji, gdzie zbiera kurz.

Dzięki Panowie za odzew....
Po twoim opisie trudno coś napisać. Przydały by się nam takie informacje jak: czy jest iskra, czy silnik się kręci itp. Części są tylko trzeba dobrze szukać.
Witamy nowego Smile
Siemaneczko i nie spiesz się bo lepiej zrobić powoli a dobrze , niż szybko spier****ć
Przekierowanie