Nie raczej nie pomieszałem, ślepy nie jestem. Jak ruszam kopniakiem to czasami się bieg załącza.
Jest coś takiego że 1b nie ma tego trtrrrtr i jak wezmę na luz i docisnę wajchę biegów w dół to też nie ma tego trtrrrtr. Tylko na luzie. Tryby w skrzyni są wszystkie zdrowe.
Coś źle złożyłeś bo nie możliwe żeby biegów nie było jak jest silnik dobrze złożony.
Możliwe że źle założyłeś wodzik
Wodzik był założony tą krótszą stroną od strony sprzęgła.
Zrobiłem sprzegło i próbowałem odpalic na pych ale ciężko go pchać(bez skojarzeń xD). Zalalem też skrzynie olejem. Może jak się go odpali to wszystko się unormuje. Ale jak go odpalić? Na popych ciężko z kopa niechce zapalić.
Ponawiam problem.
Wszystko było składane tak jak wcześniej.
Dodam że wszystkie zębatki kręcą się bardzo ciężko Przez co nie mogę go nawet na popych odpalić.
Panowie pomóżcie no! Jestem już i tak zły na ten silnik. Nie chce już go kolejny raz rozbierać(4 razy już go rozbierałem i to się robi już wkurząjace.
I nadal nic ? Nadal cięzko tak się kręci ? U mnie też jak złożylem , wczoraj odpalałem to na popych cięzko ale z kopa zapalił
.
A i czy próbowałeś dawac paliwo w gardziel gaźnika ? Zdejmujesz gume filtra , dajesz gazu na full i wstrzykujesz paliwo np strzykawką , i wtedy kop , u mnie to pomogło .
Dzięki za radę. Spróbuje tak zrobić.
Takie coś sprawdza się zaraz po złożeniu silnika, jeszcze na stole... Miałem coś podobnego. Puknij lekko kilka razy w silnik, tam przy skrzyni biegów młotkiem gumowym. u mnie pomogło, a też miałem to samo co Ty. Po prostu coś musiało się ułożyć. jak to nie pomoże, to rozbierz silnik i skrzynie złóż tak:
http://www.youtube.com/watch?v=XHhVgL33id4
Sprawdziłem to co mówił radek2011 i pimpek ale nadal to samo ;/
Chyba go znów rozbiorę.
(18-07-2013 15:35:27)kamil97 napisał(a): [ -> ]Sprawdziłem to co mówił radek2011 i pimpek ale nadal to samo ;/
Chyba go znów rozbiorę.
Dawno temu tak miałem ale uderzyłem przez drewienko we wałek sprzęgłowy i skrzynia zaczęła lekko chodzić.
Ogar pali jeździ
.
Jeszcze dzisiaj rozpołowiłem silnik, okazało się że odwrotnie założyłem wodzik. Silnik już siedzi w ramie. Przed chwilą była pierwsza jazda. Ogólnie jestem bardzo szczęśliwy.
Temat można zamknąć.
Dzięki wielkie.