Witam mam 2 problemy dotyczace mojej maszyny, jednym z nim jest hamowanie kola samo hamuje na jedynce lub dwojce a na luzie normalnnie jedzie, przed tym romet strasznie mulil jechal ale bardzo wolno, silnik zyleta mozna tak powiedziec gaznik wymienilem cewka zaplonowa nówka,
Masz wianki czy łożyska toczne?jak naciągnięty łańcuch?
lancuch naciaglem i troche luzowalem i ciagle to samo, a wianki czy lozyska tego niewiem ale zdaje mi sie ze lozyska, kolo nieraz przestaje chamowac, ale przez co moze tak mulic jedzie jak sie go pcha a jak sie przestanie sie pchac to gasnie, zaplon ustawiony dokladnie platynki sie otwieraja, co moze byc?
poluzuj trochę śruby od kół i sprawdź ale nie za mocno
no a jak pchasz motor na wyłączonym silniku po prostym to jest ciężko czy normalnie? Jeśli ciężko to sprawdź jeszcze w ten sposób : postaw na podnóżce i w powietrzu zakręć ręką przednim i tylnym kołem, i sprawdź czy dasz radę nimi kręcić, czy jest opór, czy luźno się obracają. Jeśli oba koła luźno się obracają to wina tkwi w silniku.
Dokładnie zobacz tak jak komarinho napisał
wiec tak przednie normalnie sie obraca w tylnim jest opor prawie nie idzie nim ruszyc (Gdy jest na biegu) a gdy na luzie jest to normalnie moge obracac
No to masz coś z silnikiem, a spróbuj po rozłączać elementy hamowania i spróbuj jak będzie jechał.
poszedlem dzis do ogara i jak sie mocniej go popchnie to jedzie, ale strasznie muli moze to byc wina mieszanki? ostatnio na tej benzynie okropnie kopcil, a benzyna lezala w nim moze 2 miesiace
Jaką lejesz mieszankę ? powinna być 30:1 może simer od sprzęgła poszedł i bierze olej i wtedy by mulił i kopcił.
nic Ci się z kołem nie stało
nie potrafisz opisać problemu ... zdejmij łańcuch i odpal i zobacz czy silnik normalnie pracuje na biegach itp
raczej wlalem za duzo oleju do paliwa,