Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Romet Ogar 200 1989 four-color
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Jak już wspominałem w innym temacie kupiłem tego dawcę za 40zł Narazie wszystko w innych kolorach stąd więc ksywka four-color Tongue




Stan obiecujący, mało rdzy na nim, prosty jest. Przełożyłem do drugiego z niego tylko wahacz. Reszta zostaje i jest w dobrym stanie.



Tu tak na szybko złożony z zapasowych części i z części remontowanego Ogara żeby w miarę przypominał motor. Brakuje do niego sporo, ale powoli się to skompletuje. Plany co do niego; skompletować i pomalować na orginalny niebieski metalik.
nie masz papierów do niego? Big Grin ale i tak dobrze że uratujesz kolejny motorower. A raczej pozostałość po nim Big Grin
Papierów niet Big Grin Nawet żadnej tablicy do niego nie mam. Jak trzeba będzie gdzieś nim pojechać to się tablicę od drugiego przełoży :F
Przełożenie tablicy to jedno, a numery ramy to drugie. Na to lepiej uważaj, bo sprawdzają numery Smile
(12-06-2013 23:41:24)Quake96 napisał(a): [ -> ]Przełożenie tablicy to jedno, a numery ramy to drugie. Na to lepiej uważaj, bo sprawdzają numery Smile
Przy malowaniu pomyśli się nad tym zab
Trochę przy nim pogrzebałem. Wyszło tak że jak się nie ma części to trzeba je po prostu wyrzeźbić Tongue

Włala! Osłona filtra zrobiona z kawałka kuchenki, blacha nawet pod kolor :F

Wywierciłem wszystkie dziurki jak w oryginale, po malowaniu nawet nie będzie widać że to samoróba Big Grin

Stópki też nie miał, ale od czego jest kuchenka. Kawał rurki od gazu się o tak wygieło...

...troche gięcia, kucia, spawania, szlifowania i Ogar stoi na czymś co kiedyś było rurą od gazu do kuchenki. To się nazywa prawdziwy recykling :F

A tak wygląda całokształt na teraz, nawet odpalił i jeździł.
O stary, zmiażdżyłeś mnie teraz loo

Ta pokrywa filtra to wygląda jak oryginalna. Stópki też świetne Smile

PS: Ciekawe, czy udałoby Ci się wyrzeźbić jakąś stopkę hamulca. Pytam tak sobie, bo ciekawi mnie czy dałbyś radę zrobić to lepiej niż Chińczycy (a te chińskie stopki hamulca to porażka)
(17-06-2013 00:27:44)Quake96 napisał(a): [ -> ]O stary, zmiażdżyłeś mnie teraz loo

Ta pokrywa filtra to wygląda jak oryginalna. Stópki też świetne Smile

PS: Ciekawe, czy udałoby Ci się wyrzeźbić jakąś stopkę hamulca. Pytam tak sobie, bo ciekawi mnie czy dałbyś radę zrobić to lepiej niż Chińczycy (a te chińskie stopki hamulca to porażka)
Dzięki Wink Puszka wyszła lepiej niż zamierzałem, tym bardziej że musiałem najpierw sklepać blache na płasko, bo miała jakieś przetłoczenie.
A pedał hamulca miałem zrobić, ale narazie nie mam odpowiedniego materiału. Pręt zbrojeniowy nie nadaje się na to. Nie wiem czy aby była by ona ładniejsza, bo przydałoby się to oddać do cynkowania, ale napewno mocniejsza niż china Big Grin
Mi nie chodzi tyle o wytrzymałość, co o spasowanie, bo ta chińska to chyba robiona na "pi razy drzwi", co doprowadza mnie do szewskiej pasji.. A pomyśleć, że moja stara dźwignia była zaspawana na stałe przez jakiegoś majstra, ale ile wytrzymała :F A patent z niej niezły był, bo na dodatek ten "płaskownik" łączący dźwignię z drutem był wykonany z kawałka klucza płaskiego best
Temat zarósł, Romet zresztą też Big Grin

Kupiłem okazyjnie trochę kół w komplecie, teraz mam ich nadmiar. Tylne ma ładny chrom, przednie nieco gorszy. No i dwa przednie na zapas :F

Ogar dostał też schowek i filtr powierza. Tylne koło bym przyrzęcił, ale nie mam amortyzatorów i dętki.

Jak tylko kupię amory i postawię go na koła, biorę się za silnik do niego. Tzn dostanie silnik z zielonego Ogara, a tamten będzie miał po remoncie. Brakuje jeszcze mnóstwo części także o malowaniu nie ma co wspominać przy dobrych wiatrach za rok może dwa Big Grin
Projekt pomału rusza. Trochę dokompletowany, do pełnej mobilności ramy brakuje amortyzatorów. Resztę typu ośka, napinacze, uchwyt tłumika się dorobi krejzi Piękny to on nie będzie, ale nie jest od tego, ma jeździć i nic więcej. Silnik byłby już poskładany, ale brakuje dobrego łańcuszka sprzęgła i nowych pierścieni.

Kopkę masz zaj***stą Wink
To od rowerka dziecięcego marki Romet :F Ale tylko tymczasowo, bo nie mogę wyciagnąć klina od kopki w silniku na cześci.
Dalsze klepanie tego złoma.



Przyszły amorki, właściwie to wszystkie potrzebne do jazdy części mam. Brak tylko dętki i linek ale to pikuś.

Teraz leży rozebrany na części do malowania. Po rozebraniu wyszło trochę więcej rdzy niż myślałem. Najgorzej jest pod siedzeniem, tam rdza aż się sypie. Całej ramy nie bedę malował, tylko tam gdzie jest rdza, czyli poprzeczka pod bakiem, okolice podnóżków i główka ramy. Jak starczy spreja to pomaluje błotniki i wachacz żeby jako tako był w jednym kolorze, no może dwóch Big Grin
Nie wiem czy ktoś śledzi ten temat, ale zaktualizujekrejzi Przez ostatni miesiąc coś ruszyło. Sprej okazał się nadzwyczajnie wydajny, starczył na oba błotniki i poprawki na ramie. Wyszło nieźle jak na sprej. W ubytki po rdzy nałożyłem grubo podkładu pędzelkiem. Potem zeszlifowałem na równo 2 razy baza sprej i na to jeszcze bezbarwny. Powinno parę lat wytrzymać. Niestety nie starczyło na bak, ale to się jeszcze kiedyś pomaluje. Widełki chyba zostaną czarne, lakier na nich nie jest styrany. Silnik odpala, trzeba tylko poregulować. Do zrobienia została cała elektryka bo teraz jej właściwie nie ma:F
A ile cie wynioslo malowanie szprejem? Tongue

Najlepiej pw
Stron: 1 2
Przekierowanie