Wlej trochę paliwa na tłok przez otwór na świecę i kopnij (oczywiście po wkręceniu świecy i podłączeniu przewodu WN). Jak nie zagada, to zainteresuj się zapłonem.
Raczej to wina gaźnika ponieważ w miejscu w którym gaznik przykręca sie do cylindra , ułamał mi się kawałek kiedyś i pewnie dostało się lewe powietrze. Kranik cały wyczyściłem , linkę gazu oraz świece zmieniłem a teraz odpali od pierwszego , drugiego kopnięcia ale po 5 sekundach przydławi go i zaraz zgaśnie. Dziś będe zamawiał nowy gaźnik.
Zobaczcie sami :
http://allegro.pl/gaznik-romet-komar-kad...24910.html
Zamontowałem nowy gaznik , wszystko jest OK ale teraz gdy odpalam zostanie uruchomiony silnik przez 1 minute a potem znów go dławi i gaśnie.
Dodam też że gdy odpali , żeby nie zgasł muszę pompować cały czas paliwo w tedy nie zgaśnie a gdy nie będe pompował po chwili zgaśnie. Również mam starą i zużytą uszczelkę pomiędzy gaźnikiem a cylindrem.