Siemano ludzie. Sytuacja wygląda następująco: Po śmierci mojego dziadka, jeździłem i jeżdże komarem 2350 z dezametem 025. Od zawsze przykręcona była do niego zielona tablica. Kiedyś nawet grzebiąc w garażu znalazłem dowody rejestracji, czy ubezpieczenia, w każdym bądź razie jakieś kwity na tę tablicę, i chyba jeszcze na inne. Na innym sprzęcie, którego tu nie pokazywałem mam też zieloną tabliczkę, ale mniejsza o to, bo tamtego na razie nie mam potrzeby pilnie rejestrować. Te kwity które znalazłem swego czasu oddałem mamie w opiekę, żeby się nie zgubiły. No i odkąd chciałem je odkopać, to się nie znalazły, chodziarz nie szukałem jeszcze dokładnie. Pytanie brzmi następująco. Czy mając dobrze utrzymaną zieloną tablicę, mogę cokolwiek zdziałać w sprawie rejestracji?
Dobrze utrzymaną to znaczy ? Ładnie wygląda czy papiery w porządku ?
w sensie ładnie wygląda, zadbana jest. A kwity jakieś tam mam, ale pytam czy mógłbym zdziałać coś mając tylko tablicę?
Jeżeli jesteś prawowitym właścicielem pojazdu to zdziałasz. Jeśli masz tablice bez umowy, czy tam testamentu dziadka to możesz pomarzyć. Motorower po śmierci dziadka (jeśli na niego był zarejestrowany) musi mieć właściciela - czyli przejść proces spadkowy/dziedziczenia. Dopiero osoba, która go odziedziczy może zarejestrować go na siebie, czy oddać/sprzedać Tobie.
czyli jak by sie okazało, w WK, że ta tablica, to był dowód, i motorower zarejestrowany na dziadka, a potem dostarczyło papiery o jego śmierci, i spadku na moją rzecz to bez problemu?
Okej. Odświeżam temat, bo sprawa się nieco zmieniła. Pogrzebałem trochę i znalazłem wszystko to, co potrzebowałem. Teraz wygląda to następująco : Mam tablicę rejestracyjną, zieloną o numerach KSC 0422, do kompletu mam również "potwierdzenie zgłoszenia do rejestru", na którym widnieje również tenże numer rejestracyjny. Są wszystkie potrzebne na tym pieczątki, a przy ważne do dnia, napisane jest "bezterminowo". Chłopaki, co teraz z rejestracją ? Proszę o odpowiedzi
Teraz potrzebujesz dowodu, że jesteś właścicielem pojazdu. Umowa, zasiedzenie, testament-co wolisz. Najłatwiej chyba z umową wsteczną, ale nie muszę tłumaczyć że mało legalnie.
no i super, czyli idę do WK, skoro romet jest wciąż zarejestrowany bo "bezterminowo", na mojego dziadka, to pokazuję że po jego śmierci ja stałem się właścicielem pojazdu, i rejestruje komara na siebie, tak ?
tak tylko musisz miec na to dowód testament lub umowa KS