Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Czy warto iść na taki układ ?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
Siemano.
Dzisiaj mój sąsiad złożył mi pewną propozycję w której ja stałbym się posiadaczem fiata uno 1.0 z 2000 roku. W zamian za niego niechce pieniędzy tylko listę przysług które wam podam :
- wyremontować schody wejściowe do domu.
- zrobić z jego telewizorem tak żeby działaj jak wyłonczoł (chyba chodzi o cyfryzację ?)
- co niedziele zawieść do cerkwi a po południu na ryby.
- kośić trawę na jego podwórku.
- robić zakupy i kupować lekarstwa.
Dziadek ma ponad 80 lat a jego rodzina pojechała do ameryki na zarobki więć nie ma się nim kto zająć. Warto iść na takie coś ? Uno jest niebieskie, ma 55 000 km przebiegu i jest w stanie jak dla mnie dobrym. Pytaw o to jakbyśćie wy wybrali i jakie mogą być tego minusy gdybym wzią ten samochód.
nie jest to taki zły układ ale minusy sa takie ze dziadkowi moze cos nagle odbic i kaze Ci oddac auto,starzy ludzie czasem tak maja.ja bym sie zastanowił czy isc na taki układ,jak bys spisał umowe z nim na to uno i zarejestrowal na siebie to idz na taki układ a jesli miało by być zarejestrowanie na niego to sie trzeba zastanowic.
Jak dla mnie układ przedni! Big Grin Furkę będziesz miał całkiem OK, a i do nieba pójdziesz za dobry uczynek! hehehe Smile

Szczerze - ja bym na to poszedł na Twoim miejscu. Smile
Ja też bym na to poszedł, ale spisz umowę z nim. Ciężko się nie napracujesz (chyba, że ma duży ogród i codziennie je 3 kilo kartofli i 12 kotletów), a samochód praktycznie za darmo, bo co niektórzy i bez samochodu pomagają w taki sposób.
No własnie dziadka pytałem co z własnością pojazdu to powiedział że mogę na siebie go przerejestrować i on nawet pokryje koszt przerejestracji. Ale ja już takim chamem nie będe i dziadka emerytury wykożystywał nie będe.
Jak dla mnie warto,jak jeszcze chce przerejestrować na Ciebie.
A nie wydaje wam się to niemoralne ? Patrząc waszymi oczami jak to wygląda ? Młody chłopak dostał samochód od sąsiada za drobną pomoc ?
No dajmy na to się zdecyduje że wezmę. Ale z posiadaniem samochodu wiążą się spore koszty i w związku z tym rometa musiałbym sprzedać. A dopiero co kupiłem.
Auto lepiej mieć niż rometa. Dorwiesz gdzieś komara ze stodoły za 20zł później a tak będziesz miał i auto.

Źle to nie wygląda, taki układ. Skoro dziadek "nie ma" rodziny to niech Ci odda te auto, a że to już starszy człowiek to mu pomożesz w zakupach czy co. Dla mnie mogło by tak być, złego nic nie zrobisz a jeszcze pomożesz dziadkowi.
A więc postanowiłem. Biorę. Pójdę do dziadka i to jeszcze dziś. Jak dostanę go to dam fotki.
Zależy tez przez jaki czas będziesz musiał mu tak murzynić Smile
No chyba do czasu aż kopnie w kalendarz albo ktoś inny się nim zajmie. A ch*j tam trawe raz w tygodniu i do cerkwi podrzucić mogę bez problemu nawet kilka lat. Jak robie zakupy to wezmę kilka produktów więcej i tyle. A schody to 4 dni roboty. Wyrównam, nakleje terakotę, pofuguję i po robocie.
Trawę to się kosi co 2.5/3 tyg a nie co tydzień Smile Chyba, że to u mnie tylko tak powoli rośnie...Zakupy to nie problem wg mnie, raz na tydzień do biedronki skoczyć po takie większe i tyle Smile
Z tą trawą to jest tak że ona tydzień po skoszenui jest już duża a 2 tygodnie później to takie chaszcze rosną że kosiarkę trzeba podnośić. U mnie na podwórku tak jest i u niego pewnie tak samo bo to tylko za płotem.
Zastanów się jeszcze nad tym, bo te niedzielne podwózki dziadka znudzą Ci się szybko i zaczną Cię po prostu wk*rwiać. Nigdzie nie pojedziesz na cały dzień w niedzielę, bo będziesz musiał robić za szofera ;]
W życiu bym nie zgodził się na takie coś
Stron: 1 2 3
Przekierowanie