Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Co zrobić na przeprosiny dziewczynie ?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12


Na tym zdjęciu Kamil dowiaduje się co zostanie zaraz napisaneBig Grin
Dylera pobiłeś? To kreskę na zgodę i spać.
Wbrew woli ? Kto wam to powiedział ? Jak łaziły zmulone i zasmucone to podchodził taki i pytał czy nie chce czegoś na poprawę humoru. A wiadoma jak to działa. Zapalisz jakiś czas o tym zapominasz ale potem to wraca a ten znowu proponuje ci klucz do krainy wiecznej szczęśliwości. Liczyłem na pomoc z waszej strony ale widzę że tu sami Stiveni Spilbergowie siedzą i układają scenariusze do filmów. Pomoże ktoś czy dalej będziecie używać wyobraźni ? Jak tak to można zamykać albo zmieńcie to w nasze fantazje.
Wcingnij se kreske, zapal se dżojnjta, wszczyknij se coś i świat staje się kolorofszy.
Przeciesz marichuanen sie wszczykuje blink


Czynastolatki, dilery, marihunaen, złamane serca... Stary, czego Ty się spodziewasz :F A co do sytuacji:

"Ciało puszczone raz,
puszcza się cały czas"

Mehehe posssdrafiam uhahanych :F
Powiem to najdelikatniej jak potrafię: pipka jesteś i tyle. Dziewczyna Cie okłamuje i obcałowuje z innym, a Ty pytasz się jak masz ją przepraszać.

Pogrążasz się z postu na post.
(08-05-2013 01:22:46)Tomasso94 napisał(a): [ -> ]"Ciało puszczone raz,
puszcza się cały czas"

Jest jeszcze prawo oporu:
"Ciało rzucone na łoże traci na oporze"


EDYTKA 2
Już nie pamiętam żeby jakiś temat miał tylu kibiców. A na pewno pół godziny po północyBig Grin
Widzę że Vladimir to chyba jest hipisem bo dla niego chyba jedyne wyjście to się naćpać a świat będzie lepszy. Otóż nie drogi panie ja się w dragi nie mieszam bo mam do tego motywacją i wsparcie przyjaciół. A z tego co widzę to Ty Tomasso94 obrażasz moją dziewczynę a Ty nie_mientki mnie. Możecie mi oboje to potwierdzić ?
(08-05-2013 01:35:24)Romet ogar 023 napisał(a): [ -> ]Możecie mi oboje to potwierdzić ?

Nie wiedziałem że Tomek to dziewczyna.
No proszę proszę. Widzę że w każdym zdaniu znajdziesz ukryty sens. To może poczytaj sobie biblie to powstanie nowa wiara ?
Hahaha... Nie no... Teraz mam brecht na dobre parę tygodni!!
13-14 lat, Diler... Narkotyki?! Rozumiem, świat się zmienia... Ale bez takich jaj... XD
Wiem że gimbaza teraz szaleje w miłościach i są spore rozterki, smutki i samobójstwa... Ale to jest zwykła bajeczka na dobranoc...
I jeżeli jest w tym ziarno prawdy, to wnioskuję to tak:
Twoja dziewczyna to młoda i niedoświadczona dziewica... Która całuje każdego i będzie mówić że kogoś zaliczyła...
Diler to nie żaden diler... Pewnie jakiś tabakowy gimbus, a ona że młoda, i wcisną jej kit że to marycha to tak ci powiedziała, albo żebyś jej wybaczył to ci kit wcisnęła...
Przyjebałeś mu.. Ciekawe... Prawdziwy diler już by ci zrobił wjazd na chatę lub szybko byś spotkał się z ekipą na ulicy... (bynajmniej u nas tak jest, że każdy diler jest poniekąd chroniony przez swoich kumpli, bo diler/pseudo diler zawsze ma kumpli)
Kolejna sprawa... Pierwsze romantyczne spotkanie na charcie jej brata czy koło garażu?! Bo już nie wiem... To już historia chyba przez ciebie wymyślona, żeby wgl. kogoś zainteresowała.
I jeżeli masz dziewczynę, weź ją olej! W tym wieku to się nie chodzi z dziewczynami, chyba żeby po to aby się całować, przytulać i w niektórych przypadkach z intymnymi miejscami powoli się zabawiać...
A dziewczynę to sobie znajdziesz dopiero w wieku 18-25 lat... Z którą będziesz chodził i się później ożenisz...

Bo jak to mówią... W podstawówce się gania, w gimnazjum łapie, a w liceum pod ławką chlapie... Na studiach pieści, po studiach młoci i później wychodzą, tacy idioci...
Zacznijmy od tego że 14 latkom nikt nie sprzeda, bo taki to i przed babcią w razie wtopy rozpruje się jak worek z kartoflami. Już nie mówiąc że 14 latek sprzedaje...

Ogólnie ziew. Dobra historia, ja się ubawiłem, miłej nocy Panowie i Pani Tomku.
Cytat:Bo jak to mówią... W podstawówce się gania, w gimnazjum łapie, a w liceum pod ławką chlapie... Na studiach pieści, po studiach młoci i później wychodzą, tacy idioci...

Haha :F Masz props ode mnie za ten tekst Tongue


Swoją drogą ile jeszcze będziemy ciągnąć tę bajkę? Big Grin Jest już jeden temat w którym wymyślamy swoje historyjki :F

Autorowi tematu polecam wykazać się swoim talentem tutaj: http://www.chlopcyrometowcy.pl/showthrea...11&page=54

Tam możesz pisać nawet, że ten chart jej brata miał silnik z Tupolewa a diler handlował tęczowym proszkiem.
(08-05-2013 01:52:57)nie_mientki napisał(a): [ -> ]Zacznijmy od tego że 14 latkom nikt nie sprzeda, bo taki to i przed babcią w razie wtopy rozpruje się jak worek z kartoflami. Już nie mówiąc że 14 latek sprzedaje...
Znajdą się tacy, którzy im sprzedadzą. Wink U nas na 3 klasie gimnazjum załatwialiśmy marysie... Ale to na zakończenie, i w sumie każdy miał już te 16-ście lat... Ale impreza do dziś dnia niezapomniana. Big Grin
Chyba natrafiłem dzisiaj na jakąś promocję u miejscowych handlarzy towarem bo wszystkim tak wesoło jakby byli zjarani. Dobra dzięki za odpowiedzi (jeśli można to tak nazwać). Cieszę się że przynajmniej was rozbawiłem moim pytaniem. To może nada mu jakiejś korzyśći bo odpowiedzi nie dostałem. Pozdrawiam waszych dilerów możecie podesłać mi z gram na spróbowanie to też się pośmieje. Bo jak na razie to mi nie do śmiechu. Dziękuje dobranoc.

Jeśli dziewczyna ogarnia choć trochę ortografię, to może faktycznie lepiej ładnie przeproś i poproś o korepetycje. Dobranoc ponownie.
(08-05-2013 01:22:46)Tomasso94 napisał(a): [ -> ]"Ciało puszczone raz,
puszcza się cały czas"

rozjebany

Przeczytałem cały wątek, nigdy jeszcze chyba dzięki jakiejś bajki z tego forum tak się nie śmiałem Big Grin Dziewczyna 13 lat, Ty 14 lat, diler 14 lat tylko chudszy w uszach, romantycznie coś tam na charcie pod garażem u kumpla wuja stryja ciotki... Pobicie dilera, pościgi, wybuchy, wciąganie amfy.

Chłopie ! Nie myślałeś aby sprzedać ten scenariusz do "Trudnych Spraw" ? Możecie od razu wszyscy tam wystąpić, bo role już są osadzone :F
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12
Przekierowanie