Jako że pewnie jest na forum kilku maturzystów, dzielmy się z tym temacie swoimi wrażeniami, pytaniami, wyżalajmy się tu, wychwalajmy itp. Panowie, startujemy jutro, ale damy radę. Powodzenia!
Też myślałem o takim temacie. Powodzenia, maturzyści-moturzyści!
Nie no, Panowie życzę powodzenia i jak najlepszych wyników!
Za nieco ponad godzine egzamin z polskiego . Później napisze co było i jak było.
No i po polskim. Powiem tak: czytanie ze zrozumieniem było trochę dziwne. O ile tekst dało się zrozumieć, to w kilku zadaniach za nic nie wiedziałem, o co im chodzi. A wypracowanie? Wybrałem pierwszy temat, a z tego co słyszałem większość brała ten drugi. Ja tam wolę pisać o dwóch utworach, bo wtedy napiszę dwa razy więcej. Przy jednym był się zaciął po półtorej strony i co? A tak to mam jeszcze jeden do omówienia
Ogólnie nie było tak źle, ale chyba nikt nie przepowiadał takich utworów.
Szału nie było. Czytanie z zrozumieniem dziwne było to fakt. U mnie większość wybierała 1 temat. Ja się zmieściłem na dwóch stronach, pewnie koło 300 słów miałem. Liczę że będzie zdane.
Ja napisałem 3 a słów już nie liczyłem
A ja wczoraj znalazłem arkusze matmy i polaka do kupienia
Aż huczało na necie o tych przeciekach i rzekomych arkuszach, tydzień przed maturą już pisali, że mają
Ja tego nie znalazłem w "grzecznym" internecie
temat o Przedwiośniu i Cezarym xD
Chyba się zdaało. Ogólnie szedłem z założeniem, że wezmę wiersz, ale jak zobaczyłem Przedwiośnie to sobie odpuściłem
Jutro makabra, w czwartek (ustny polak) też makabra. Ale dam radę... Powodzenia przyjaciele!
No nie żartujcie z tą matmą. Już za moich czasów(5 lat temu) był ostro ścięty materiał na matmie i od tamtego czasu co roku coś zabierali. Już Wam chyba tylko dodawanie i odejmowanie zostało
Bez przesady, nie-taka-mientka ta matura z matmy
Ja ustny z polaka mam dopiero 20, ale przed tym jeszcze geo, hista i ustny anglik.
Pisałem także temat 2. Jak większość. Kardynała nie ma
. Czytanie zrozumiałe, ale tak jak Ciebie Michałsr niektóre pytania zagięły.
Damy radę.
Jutro matma, obaw nie ma. Angielski też bez obaw.
W piątek mam ustny Polski
hehe "coś tam" umiem, ale trzeba się jeszcze pouczyć solidnie. Szkoda, że tak od razu mam 10 ten ustny