10-08-2011, 12:49:57
Witam
Jestem nowy na forum i chciałbym wam przedstawić mojego Ogara 200 z 1984 roku. Kupiłem go 10 lipca 2008 roku od dalszego kuzyna (piąta woda po kisielu
) za 340 zł. Ogar był 100% orginalny, nawet miał nówkę panterkę z tyłu, lecz miał problemy z odpaleniem. Przywiozłem go do domu, założyłem nową świecę i po kilku metrach pchania odpalił. Od tego momentu do końca wakacji jeździłem Ogarem bez dotknięcia palcem. Zrobiłem prawie 4000 km (ogar nie gasnął przez cały dzień 
). Z początkiem wakacji skończyły się pierścienie. Zrobiłem mały remont silnika (szlił, tłok, pierścienie, sprzęgło, olej), a także remont i tuning wizualny. Przejeździłem ogarem do marca, ale nie chodził tak jak bym tego oczekiwał. Po małym wypadku przemalowałem Ogara na złoty metalic i wprowadziłem kilka zmian. Później zatarłem Ogarka i stał prawie całe wakacje. Pod koniec wakacji uruchomiłem go i jakoś pyrkałem. W marcu postanowiłem, że wybiorę się Ogarem na Jasną Górę na rozpoczęcie sezonu. Do kwietnia miałem jeszcze trochę czasu, ale wszystko tak się ciągło, że zlot był w niedzielę, a ja w sobote o 23.30 pojechałem dopiero zatankować Ogara. Po zlocie Ogar cały czas się pier****ł więc go postawiłem i stał. W wakacje postanowiłem przywrócić go do orginału. Pozakładałem org. błotniki i inne pierdoły i jeździłem jakiś czas takim "harlekinem". Poźniej zakupiłem skutera, a Ogara rozebrałem na części z myślą hardcore remontu. Ogar leży w częściach już prawie rok, a ja tylko położyłem podkład na większość elementów. Najbardziej ogranicza mnie brak kasy. Ale nadejdzie dzień, że polakieruję mojego Ogiego i będzie znów pięknym klasykiem. Kolor to chyba czerwień meksykańska, bo najtańsza i najładniejsza. Może macie jakieś inne propozycje co do koloru to piszcie.
Tu macie foto. Zdjęcia na BP są dodawane w miarę jak Ogar się zmieniał:
http://www.bikepics.com/members/michalm94/84ogar200/
http://polskajazda.pl/Motocykle/Romet/Ogar_200/38733
Ale się rozpisałem. Komentować !!!
Jestem nowy na forum i chciałbym wam przedstawić mojego Ogara 200 z 1984 roku. Kupiłem go 10 lipca 2008 roku od dalszego kuzyna (piąta woda po kisielu
) za 340 zł. Ogar był 100% orginalny, nawet miał nówkę panterkę z tyłu, lecz miał problemy z odpaleniem. Przywiozłem go do domu, założyłem nową świecę i po kilku metrach pchania odpalił. Od tego momentu do końca wakacji jeździłem Ogarem bez dotknięcia palcem. Zrobiłem prawie 4000 km (ogar nie gasnął przez cały dzień ). Z początkiem wakacji skończyły się pierścienie. Zrobiłem mały remont silnika (szlił, tłok, pierścienie, sprzęgło, olej), a także remont i tuning wizualny. Przejeździłem ogarem do marca, ale nie chodził tak jak bym tego oczekiwał. Po małym wypadku przemalowałem Ogara na złoty metalic i wprowadziłem kilka zmian. Później zatarłem Ogarka i stał prawie całe wakacje. Pod koniec wakacji uruchomiłem go i jakoś pyrkałem. W marcu postanowiłem, że wybiorę się Ogarem na Jasną Górę na rozpoczęcie sezonu. Do kwietnia miałem jeszcze trochę czasu, ale wszystko tak się ciągło, że zlot był w niedzielę, a ja w sobote o 23.30 pojechałem dopiero zatankować Ogara. Po zlocie Ogar cały czas się pier****ł więc go postawiłem i stał. W wakacje postanowiłem przywrócić go do orginału. Pozakładałem org. błotniki i inne pierdoły i jeździłem jakiś czas takim "harlekinem". Poźniej zakupiłem skutera, a Ogara rozebrałem na części z myślą hardcore remontu. Ogar leży w częściach już prawie rok, a ja tylko położyłem podkład na większość elementów. Najbardziej ogranicza mnie brak kasy. Ale nadejdzie dzień, że polakieruję mojego Ogiego i będzie znów pięknym klasykiem. Kolor to chyba czerwień meksykańska, bo najtańsza i najładniejsza. Może macie jakieś inne propozycje co do koloru to piszcie. Tu macie foto. Zdjęcia na BP są dodawane w miarę jak Ogar się zmieniał:
http://www.bikepics.com/members/michalm94/84ogar200/
http://polskajazda.pl/Motocykle/Romet/Ogar_200/38733
Ale się rozpisałem
. Komentować !!!
No czekamy czekamy na efekty pracy 
powodzenia w dalszych pracach !