Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Romet Komar 2 by surfstar
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Witam Wszystkich.

Od wczoraj jestem posiadaczem Komara 2 z 1973 roku.
Wyrwany z czyjejś stodoły Smile
Plan: powrócić do oryginału i przywrócić wygląd nówki.

Byłbym wdzięczny za jakieś sugestię jak ogarnąć sprawę rejestracji, gdyż posiadam tylko coś w rodzaju umowy, ale jak sie okazuje nie z gościem na którego był zarejestrowany, oraz tablicę rejestracyjną (mega starą, ledwo co widać na niej). Słyszałem o możliwości rejestracji jako zabytek, zna ktoś koszt i co trzeba po koleji spełnić?
Na dniach spróbuje go odpalić a potem rozbieram go na części i rozpoczynamy remont.
Poniżej foty z zakupu:



Z rejestracją na zabytek to nie jest warte świeczki!!

Musisz jednak wykombinować jakąś umowę między poprzednimi właścicielami.
Słyszałem że ta rejestracja na zabytek to około 1000zł (tak tylko słyszałem). Jak go odnowisz to daj foty>
No i oczywiście OC przy każdym wyjeździe na asfaltSad
Jak dla mnie to się nie opłaca rejestrować na zabytek, ale wyszykuj go, bo warto Smile
Spoko ćumor Big Grin powodzenia w pracy przy nim
fajny komar kupe roboty cie czeka Smile tez kiedyś miałem komara a co do rejestracji to musisz uregulować umowy z poprzednimi właścicielami Smile spokojnie zarejestrujesz bez dowodu a na zabytek podobno musiał bym być 30 lat zarejestrowany ale sie nie opłaca tak rejestrować ;D
Ilu on miał właścicieli? Jeśli nie ma ciągłości umów to nie ma szans na zarejestrowanie
Komar fajny, trochę pracy bd miał przy nim Big Grin powodzenia
Słuchajcie sprawa wygląda tak że chłopak od którego go kupiłem dostał go kiedyś za przysłowiową flaszkę i tak stał u niego i zbierał rdze.
Ustalenie poprzednich właścicieli będzie niemal niemożliwe. Podejrzewam że tablica rejestracyjna (TKO 001) jest od początków jego istnienia.
Jedyna opcja to rejestracja jako zabytek. Chciałbym nim normalnie po ulicach jeździć, a nie po krzakach. Ganiać się z policją nie mam zamiaru bo brak mu mocy na ucieczkę Smile
Dzięki za wsparcie, będe na bierząco informował jak przebiegają pracę.
Myślałem trochę nad kolorami i chyba zostanie taki niebieski albo niebiesko-biały.
Piękny Komarek Big Grin Powodzenia w pracach remontowych
Komar został dziś rozłożony na czynniki pierwsze i idzie w lakier. Jeszcze nie wiem czy tę ramę malować czy drugą do której jest papier (ale jest od nowszego komara i niema tam m.in. mocowań na osłony gaźnika).
Przy rozbieraniu pojawił się problem, powie mi ktoś jak zdemontować te przednie zawieszenie ze zdjęć?
Druga sprawa to czy jest jakiś sposób na domowe rozebranie i odświeżenie amortyzatorów (chce doły wymalować na czarno a góra w poler.)

1. Komar w częściach


2. Jak się do tego zabrać?


3. Zabawa ze staliwem Smile
Co do tych wahaczy - jest to odwieczna tajemnica, dlatego wszyscy praktycznie malują wszystko razem z tym :F Niektórym po wykręceniu śrubek samo to wypada, u innych łomem nie wytargasz Wink
No ja robię go bez stosowania żadnych półśrodków i chce to w jakiś sposób wytargać Smile
Mam takiego samego tylko że z 71r. Wyremontuj go bo warto Wink. Już coraz mniej ich jeździ na naszych polskich drogach Wink
Powodzenia w remontach Big Grin
Stron: 1 2
Przekierowanie