Witam... mam problem z ogarem 205 zmieniłem tłok, pierśćienie i uszczelki pod głowicą i cylindrem i po skręceniu nie chce odpalić... iskra jest bardzo dobra wszystko wyregulowane... i coś syczy z silnika jak delikatnie naciskam kopek jak by łapało lewe powietrze. Proszę o pomoc
sprawdź uszczelki i uszczelniacze sprawdź czy wał nie jest przestawiony
Sprawdź i ewentualnie wymień simeringi tak jak poprzednik napisał
wał jest dobry bo miesiąc temu go wymienialem
acha i jeszcze kompresja jest słaba...
To coś co syczy to kompresja uciekająca przez wydech. Żaden romet nie jest na tyle szczelny aby ci nie syczał.
Przed tą operacją palił?
A może ci Klina ścieło lub uszczelniacz się skończył
jak kopiesz, to jest duży opór czy mały, większy jak przed tym mini remontem czy mniejszy ?
własnie ze maly opór
i jeszcze jedno mnie zastanawia... bo jak kopie po 30 razie
to świeca jest sucha a powina byc zalana...
Zmniejsz przerwę na świecy i próbuj go zapalić. Może potrzebuje się dotrzeć...
tak przed tą mini
operacją palił od kopa
Głowicę Dobrze Dokręciłeś ? , Na innej świecy próbowałeś ?
na moje oko nie ma kompresji znaczy jest bardzo słaba i nie ma nawet siły zaciągnąć paliwa,.
Nie przesadziłeś przypadkiem z dokręcaniem i nie zerwałeś gwintu na szpilce ?, posprawdzaj wszystko bo masz za słabą kompresje.
(31-03-2013 11:50:28)kondzio310 napisał(a): [ -> ]na moje oko nie ma kompresji znaczy jest bardzo słaba i nie ma nawet siły zaciągnąć paliwa,.
Nie przesadziłeś przypadkiem z dokręcaniem i nie zerwałeś gwintu na szpilce ?, posprawdzaj wszystko bo masz za słabą kompresje.
dokładnie , posprawdzaj wszystko po kolei uszczelki pierścienie simeringi i czy głowica jest bobrze dokrecona. A dokładnie w którym miejscu ci syczy??
wydaje mi sie ze gdzies pod cylindrem syczy... wszystko jest dobrze dokrecone...
To może ci pod świecą syszyć, podlej mu paliwa pod świece, do cylindra najlepiej i powiedz czy zagada.