Siema
Jestem w sumie prawie początkujący
Prawie, ponieważ minimalne doświadczenie z gaźnikami, silnikami mam (z pocketa zostało) oraz kolega ma Ogara 205. Myślałem nad zakupem właśnie ogara, do wyjazdów na ryby. Czasem się gdzieś przejechać. Waszym zdaniem ile max. warto dać za ogara 200 lub 205 z papierami, w miarę dobrym stanie ? Aby nie przepłacić ? Myślałem o czymś takim:
http://tablica.pl/oferta/ogar-205-3-bieg...r:17;s:141
Pytanie drugie
Jak z awaryjnością u ogarów. Często się sypią ? Ew. co byście mi doradzili kupić innego prócz ogara. Myślę o czymś w miarę małym (ogar strasznie wielki nie jest) ponieważ mieszkam w mieście i nie mam garażu niestety.
Ten z tablicy to trup.
Przy zakupie patrz czy to jest jednoślad.
Ogara z papierami możesz nawet za 300zł wyrwać w stanie jeżdżącym, ale musisz dobrze szukać.
Sypać w 205 ?
Kondensator padał ( bynajmniej u mnie ).
Zawleczki na sprzęgle pękały ( jest na to sposób : mianowicie bierzesz drut grubości takiej aby wlazł w otwory tam gdzie mają być zawleczki i przeciągnij przez wszystkie 3 otwory. Przy ostatnich zagnij aby się nie odwinęło i voila !)
Za dobrego ogara 200 można dać 600 zł nawet. Nie jest to duża cena. Ogary 200 są dużo lepsze od 205 pod każdym względem, prócz mechaniki (w 200 trudniejszy silnik jest )
Aha
Prawdę mówiąc, 600 zł mnie nie urządza trochę. Szukam czegoś do tych 400 zł max. Ponieważ ma być to w głównej mierze środek transportu na rybki, oraz czasem się gdzieś przejechać.
Napisałem, że można dać. Kupisz spokojnie za 400 zł.
Jak znasz się trochę na mechanice to możesz kupić coś nie na chodzie i zrobić wyjdzie taniej jak 400zł
Ja tak robię
Ten motyw niestety odpada
Znam podstawowe rzeczy, coś przy gaźniku zrobić, przy silniku. Ale doprowadzenie ogara do stanu działającego w moim przypadku odpada
Kupujesz 200 i tyle
Ogar 205 i 200 oba są na tym samym poziomie cenowym.Jak chcesz z papierami to tak od 350 do 600 będziesz potrzebował.
(19-03-2013 12:19:16)Mysiu napisał(a): [ -> ]Ten z tablicy to trup.
Przy zakupie patrz czy to jest jednoślad.
Ogara z papierami możesz nawet za 300zł wyrwać w stanie jeżdżącym, ale musisz dobrze szukać.
Sypać w 205 ?
Kondensator padał ( bynajmniej u mnie ).
Zawleczki na sprzęgle pękały ( jest na to sposób : mianowicie bierzesz drut grubości takiej aby wlazł w otwory tam gdzie mają być zawleczki i przeciągnij przez wszystkie 3 otwory. Przy ostatnich zagnij aby się nie odwinęło i voila !)
Najlepiej od sprzychy wsadzac i zagiąć na końcu i początku
CO do ogarów to ja ci polecam tylko 205, mała awaryjność, ale tam remoncik malutki mozesz zrobic i latasz dłuższy czas.
400 zł minimum można kupić. Ale ten nie warta.
Czyli ceny nie takie tragiczne
Teraz tylko muszę znaleźć jakiegoś w moim mieście.
Z tego co widze to non stop jakieś nowe oferty się ukazują
Myślę że do 400 - 450 wyrwę coś fajnego.