(22-03-2013 23:45:04)Błażej napisał(a): [ -> ]Ej Grzesiek. R, ale autor tematu chce zrobić przegląd aby motor zarejestrować bo kupił już bez tablicy, więc o jakim wyrabianiu wtórnika mówisz ?
Przepraszam nie doczytałem
W takim przypadku idzie do wydziału komunikacji pobiera pozwolenie czasowe, czyli tablice próbne ( czerwone ) za 62 zł, robi przegląd i po problemie.
W zeszłym roku kilka starych motorków tak przechodziło u mnie przegląd, po zagubieniu starych zielonych tablic.
Jeżeli poprzedni właściciel nie wyrejestrował go jeszcze z siebie, to może tamten pójść po wtórnik, to było by najtańsze rozwiązanie.
Chłopie... jak się jest miłym i rozgarniętym to można poprosić i masz przegląd zrobiony tak, że oblukają pojazd, ale nie będą patrzeć na tablice, skoro i tak go masz zamiar zaraz przerejestrować
Nie takim pojazdom robiłem przeglądy... aby je przerejestrować po czym pojazd gruntownie restaurowałem albo remontowałem.
(23-03-2013 00:15:08)Błażej napisał(a): [ -> ]Chłopie... jak się jest miłym i rozgarniętym to można poprosić i masz przegląd zrobiony tak, że oblukają pojazd, ale nie będą patrzeć na tablice, skoro i tak go masz zamiar zaraz przerejestrować
Nie takim pojazdom robiłem przeglądy... aby je przerejestrować po czym pojazd gruntownie restaurowałem albo remontowałem.
Ja dokładnie mówiłem o tym co Błażej. Przegląd celem przerejestrowania pojazdu wymaga wyrobienia czasowej rejestracji za 70zł, żeby później płacić 100zł za nowe? Bzdura i tyle.
Ja tam nie wiem czy obecnie hopki z przeglądami 'na sam dowód' przechodzą. Wiem że przechodzą w okolicy na ciągnik i przyczepy (stan na styczeń, własne doświadczenie) xD
(23-03-2013 00:46:35)Semmao napisał(a): [ -> ] (23-03-2013 00:15:08)Błażej napisał(a): [ -> ]Chłopie... jak się jest miłym i rozgarniętym to można poprosić i masz przegląd zrobiony tak, że oblukają pojazd, ale nie będą patrzeć na tablice, skoro i tak go masz zamiar zaraz przerejestrować
Nie takim pojazdom robiłem przeglądy... aby je przerejestrować po czym pojazd gruntownie restaurowałem albo remontowałem.
Ja dokładnie mówiłem o tym co Błażej. Przegląd celem przerejestrowania pojazdu wymaga wyrobienia czasowej rejestracji za 70zł, żeby później płacić 100zł za nowe? Bzdura i tyle.
Może i bzdura, ale zgodna z prawem.
W mojej okolicy innego wyjścia nie ma.
Grzesiek, czy czasem ta Twoja stacja z Bolesławca to nie ta stacja gdzie płacisz 98 zł nawet jeśli fura nie przejdzie przeglądu?
Coś mi się o uszy obiło w tym temacie
Masz tu wzór
http://www4.picturepush.com/photo/a/7529...529072.jpg skracasz, robisz wyższe, wstawiasz co trzeba i gotowe. Pamiętacie chłopaki jak pan ze straży miejskiej zainteresował się moją "blachą" w Ogarze na festynie?
Jak zrobisz ładny wtórnik to się w oczy rzucać nie będzie. A żeby diagnosta sprawdzał hologramy pierwsze słyszę. Nawet jak nie ma blachy dostajesz tylko kwitek o braku blachy, co wcale nie przeszkadza w WK. Ważne żeby na umowie była adnotacja o braku tablicy.
Skoro prawie nie widać róźnicy, to po co przepłacać
http://imageshack.us/photo/my-images/852...4x768.jpg/
(23-03-2013 11:15:35)grzesiek.r napisał(a): [ -> ]Może i bzdura, ale zgodna z prawem.
W mojej okolicy innego wyjścia nie ma.
A ja nadal twierdzę, że można sprawę załatwić zgodnie z prawem i bez tablicy.
Wystarczy się dogadać z diagnostą, że nie macie jak dowieźć danego pojazdu do stacji kontroli, albo, że jest w fazie remontów i powinno być dobrze. W moim przypadku diagnosta zażądał zdjęcia numerów ramy oraz dowodu rej.
(23-03-2013 12:39:52)Tomasso94 napisał(a): [ -> ]Grzesiek, czy czasem ta Twoja stacja z Bolesławca to nie ta stacja gdzie płacisz 98 zł nawet jeśli fura nie przejdzie przeglądu? Coś mi się o uszy obiło w tym temacie
Widzę żę odrobiłeś zadanie domowe, ale tylko takie postępowanie, jest zgodne z prawem o ruchu drogowym i pozostałymi ustawami dotyczącymi tego tematu. Nie płacisz za pieczątkę tylko za przegląd, a jeżeli wychodzi wynik negatywny też trzeba zapłacić, diagnosta nie ma prawnej możliwości wypuścić auta bez prawnego określenia wyniku badania.
Zgodnie z ROZPORZĄDZENIEM MINISTRA INFRASTRUKTURY
z dnia 7 września 2012
paragraf 6 punkt 2 podpunkt 2
(23-03-2013 13:00:21)Semmao napisał(a): [ -> ] (23-03-2013 11:15:35)grzesiek.r napisał(a): [ -> ]Może i bzdura, ale zgodna z prawem.
W mojej okolicy innego wyjścia nie ma.
A ja nadal twierdzę, że można sprawę załatwić zgodnie z prawem i bez tablicy.
Podaj podstawę prawną na której opierasz swoją tezę.
Bo chyba nie jesteś diagnostą ani pracownikiem Wydziału Komunikacji .
Więcej głosu w tej sprawie nie bedę zabierał, bo chciałem pomóc, a wyszedł chałas o nic i w dodatku kilku diagnostów przez te wasze gadki mogło by mieć problemy, jezeli macie takie mozliwości to Panowie o nich się tak głośno nie mówi.
Hehe zgadłem
Niedawno właśnie szukając w internecie informacji trafiłem na wątek właśnie o pewnej SKP w Bolesławcu, którą wszyscy radzą omijać szerokim, bardzo szerokim łukiem
Jako jedyna z nielicznych nie przepuszczają za głupią przepaloną żarówkę, biorą opłatę za przegląd, zabierają dowód i jeszcze wręczają to iluś tam dniowe pozwolenie dopuszczenia do ruchu do czasu naprawy i każą jeszcze przyjeżdżać do siebie na kolejny przegląd aby znów kogoś "oblać". Zdarzało się nawet odsyłanie dowodów rej. do WK, i z 98 złotych robiło się grubo ponad 300 za głupi przegląd
Na szczęście w większości SKP nie robią takich problemów
Jak znajdę link do tego tematu to z chęcią podeślę
Dobra koniec offtopu
Cytat:Podaj podstawę prawną na której opierasz swoją tezę.
Bo chyba nie jesteś diagnostą ani pracownikiem Wydziału Komunikacji .
Więcej głosu w tej sprawie nie bedę zabierał, bo chciałem pomóc, a wyszedł chałas o nic i w dodatku kilku diagnostów przez te wasze gadki mogło by mieć problemy, jezeli macie takie mozliwości to Panowie o nich się tak głośno nie mówi.
To żadna możliwość, to po prostu rzeczywistość w 97% SKP w Polsce
W takim razie czy przy przeglądzie początkowym nowego pojazdu, np przyczepki SAM jest wymagana tablica rejestracyjna? Nie sądzę. A przynajmniej nikt tego nie egzekwuje. To samo dotyczy rejestracji pojazdów z zagubionymi tablicami, takich jest pełno.
To nie moja stacja, bo u mnie klient żarówki zwykłe dostanie za free a reflektorową może kupić, zamontuję zawsze gratis.
Po drugie Policja i wydział strasznie się czepia drobiazgów sam musiałem tłumaczyć że Chart nie miał fabrycznie tabliczki znamionowej , bo zabrali mi dowód .
Po raz kolejny potwierdzam gotowość pomocy w problemach z diagnostami, jak macie problem piszcie na priv,
Więcej już tylko na temat będę pisał
dorzucę coś od siebie bo temat gorący się zrobił.
dla mnie głupotą jest jechać do WK i rejestrować na czerwone tablice i płacić 100pln po to by za 1 dzień jechać z powrotem do WK i znowu zapłacić 100pln za normalne tablice,
wtórnika sobie nie mogę wyrobić bo WK gdzie jest zarejestrowany pojazd jest 400km od mojego miejsca zamieszkania
wiadomo że są stacje i stacje, na jednej doczepią się do rysy na lampie lub na tarczy hamulcowej, na innej przejdzie bez problemu,
mam 2 samochody i 3 motocykle więc wiem jak to przechodzi.
Ale macie problemy..autor tego tematu przecież może podjechać na stację i się popytać czy może takim motorkiem przyjechać czy też nie..
(29-03-2013 12:42:16)Joker345 napisał(a): [ -> ]Ale macie problemy..autor tego tematu przecież może podjechać na stację i się popytać czy może takim motorkiem przyjechać czy też nie..
Ja jestem diagnostą i chciałem podpowiedzieć, mniejsza o to popytałem znajomych diagnostów w mieście i żaden by na takiej tablicy nie póścił bo przy przerejestrowaniu trzeba zdać starą tablicę. I tu diagnosta sam by sobie minę podłożył na nieorginalnej. A przy wpisie w umowie że nie ma tablicy rejestracyjnej nie można dać pozytywa nasz wydział komunikacji odrazu wzywa takiego diagnostę na powazną rozmowę.
Nie trzeba zdawać. Wystarczy druczek ze tablicę zgubiłeś (masz prawo zgubić) wypełnić w WK i gotowe
Nikt Ci nie udowodni, że nie miałeś jej na przeglądzie
Ja takim sposobem oszczędziłem piękne PRlowskie tablice przed zniszczeniem
Poza tym jak ktoś umie ładnie poprosić to mu podbiją przegląd bez tablicy