Witam
Wybieram się moim rometem nad morze (to moja pierwsza dłuższa trasa)
I moje pytanie brzmi co najlepiej ze sobą zabrać?? Jakie części zapasowe będą najbardziej przydatne i co najczęściej się psuje zużywa podczas takich tras (Do przejechania jest 850 km)
Był już taki temat
Weź ze sobą
kilka świec
zapalniczkę
mały klucz nastawny
żarówka jedna do tyłu i jedna do przodu
i jeszcze jakiś śrubokręt
A jeśli chodzi o części silnika cylinder,wał,tarcze czy części od skrzyni biegów ogólnie o te podzespoły silnika co by było najbardziej potrzebne ???
przed remątem miałem problemy z biegami często wyskakiwały albo wogóle nie wchodziły ;(
Jest to długa trasa wiem że bezawaryjnie jej nie przejade ale chce być chociaż w 50% przygotowany na awarie
Lepiej dmuchać na zimne
co Ty chcesz T-1 przejechać 850km?!
jak jesteś odważny to jedź
Panowie, lepiej juz jechać rowerem taką trase niż rometem. Bedziesz jechał 30km/h i co jakis czas przerwa bo Ci sie zagrzeje, nie polecam. A jak chcesz być bardzo przygotowany to najlepiej 2 silnik wez ze soba
Jesli T1 jest dobrze zrobiony to wez pare swiec,zarówki,dętki,i jakieś klucze i nie ma mowy zebys nie dojechał
Dojedziesz, ale weź przede wszystkim ze 4 świece, kondensator, klucze, ze 2 dętki, żarówki po jednej, pożycz od kogoś GPS
. W te wakacje też chcę się wybrać moim T1 (017) ale nie aż 850 km tylko około 100. Wiem że dość krótka trasa no ale zawsze to jakaś "przygoda"
proponuje 1 silnik w plecak
)
Aktualne części jakie mam to wał,cylinder,kilka kondensatorów,3 świece,po 2 żarówki przód i na tył,tarcze od sprzęgła,4 dętki,gaźnik i pierścienie :-D
To by chyba wystarczyło? :-)
Wydaje mi sie że tyle starczy ale wez kluczy kilka.
Ja bym wziął jeszcze cewkę no bo jak się mocno nagrzeje to nie jest już taka iskra a czasami może się zdarzyć że padnie nie musi być nowa, byle działająca
Jestem z okolic Skierniewic...kiedy jedziesz nad to morze ?
(18-03-2013 14:08:30)jarko88 napisał(a): [ -> ]Jestem z okolic Skierniewic...kiedy jedziesz nad to morze ?
Myślałem nad początkiem lipca
ale to jest jeszcze do ustalenia bo nie jade sam
Mi jeden koleś opowiadał że kiedyś pojechał w góry takim sprzętem i nawet"wrócili
...więc nad morze jest to możliwe,to tylko ponad 300km w jedną
U mnie akurat tak z 450 w jedną
Ale jedzie znajomy mechanik więc nie ma co się martwić o awarie już