W Dniu 2 lutego 2013 roku nabyłem Rometa Komara 2350.Był w złym stanie wizualnym i technicznym, ponieważ nie odpalano go przez 7 lat oraz był cały zabrudzony w kurzu(trzymano go w ogrzewanej szopie).Na szczęście po 7 latach udało mi się go odpalić, trzyma wolne obroty ale nie jeździ(Jak wbijam 1 bieg to po puszczeniu sprzęgła zgrzytają zęby, lekko ruszy i gaśnie, lecz na nóżce jak koło się kręci zęby nie zgrzytają, lecz jak zestawiam z nóżki i koło się kręci to na lodzie powinno koło się kręcić ale ciężko mu i gaśnie).Czy może być to wina zużytych simmeringów lub lewego powietrza(brak uszczelki przy gaźniku)?
Czy ten amortyzator z tyłu w Komarze jest oryginalny?
amortyzator tylny jest raczej o wsk co do ruszania może być sprzegło .
Fajny komarek, ale czeka cie z nim dużo pracy
Tarcze w sprzęgle były sklejone więc je przemyłem benzyną i starłem leciutko papierem ściernym a na dodatek oleju nie było w skrzyni, więc zalałem nowy.Przed rozklejeniem tarcz było gorzej bo w ogóle nie mogłem go na pych odpalić a jak odpalił to od razu gasł po wciśnięciu biegu ale jechać nim mogę tylko wtedy gdy mam wciśnięte 1/2 klamki sprzęgła bo jak puszcze klamkę do końca to gaśnie z niewiadomych przyczyn.
Bo ja właśnie mam taki problem, że koło komarka w powietrzu(na nóżce) kręci się bez problemów tylko jak koło stawiam np. na śniegu to motor gaśnie(nie ma siły ruszyć ani zamielić a nieraz słychać na biegu jak w skrzyni zgrzytają zęby) .A dziwne jest to, że jak na pych chce ruszyć to takiej mocy dostaje że wyrywa mi się z ręki a jak wsiadam na niego to zwalnia i mocy nie ma.Wał nie ma luzów, odpaliłem go po 7 latach, a jak na razie to wymieniłem w nim uszczelkę kolanka.Czy może być to problem związany ze sprzęgłem(poprzedni właściciel mi mówił o sprzęgle że coś jest nie tak) .A nieraz z kolei jest tak , że jedzie ale na wciśniętej 1/2 klamki sprzęgła, bo jak puszczę do końca to gubi obroty i zwalnia.
Ładny komarek
A zębatka Ta Mała Na wałku , Dobra jest
? . Komarek Bardzo ładny
. Ma papiery ? Ile dałeś ?
Za Komarka dałem 120zł, jestem jego 3 właścicielem.1 wlaściciel wyrejestrował go(mówił mi on sam, że kiedyś można było wyrejestrować pojazd bez złomowania) i dał mojemu sąsiadowi, a mój sąsiad mi go sprzedał.Albo robię w nim remont(nie wiem, ile mnie wyniesie remont odpala, ale nie jeździ), albo sprzedam go
To jak coś to radze sprzedać na części więcej dostaniesz
Romeciarz351 ja jednak uważam że szkoda sprzedawać mieszkasz niedaleko mnie więc chętnie bym się nim zajął niestety nie mam ostatnio czasu.
Mówisz że 7 lat stał w garażu. Ja na twoim miejscu przy takich problemach rozkręcił silnik na czynniki pierwsze, przeczyścił wszystko i zajrzał do cylindra i zobaczył w jakim to on stanie będzie bo to może być przyczyna.
Podsumowując:
-Przeczyść wszystko
-Rozkręć skrzynie przeczyść ze wszystkiego wymień co masz wymienić i zalej olejem
-Obejrzyj wnętrze cylindra
Jak coś to pisz zawsze może uda mi się pomóc
(10-03-2013 18:12:51)Suchy99 napisał(a): [ -> ]To jak coś to radze sprzedać na części więcej dostaniesz
Romeciarz351 ja jednak uważam że szkoda sprzedawać mieszkasz niedaleko mnie więc chętnie bym się nim zajął niestety nie mam ostatnio czasu.
Mówisz że 7 lat stał w garażu. Ja na twoim miejscu przy takich problemach rozkręcił silnik na czynniki pierwsze, przeczyścił wszystko i zajrzał do cylindra i zobaczył w jakim to on stanie będzie bo to może być przyczyna.
Podsumowując:
-Przeczyść wszystko
-Rozkręć skrzynie przeczyść ze wszystkiego wymień co masz wymienić i zalej olejem
-Obejrzyj wnętrze cylindra
Jak coś to pisz zawsze może uda mi się pomóc
Właśnie rozbierałem w te 3 dni rekolekcji ale silnika boję się rozebrać bo mogę nie złożyć.Co do skrzyni to jest na pewno w dobrym stanie bo da sie jechać ale bardzo wolno.Cylinder i głowicę też wykręcałem,wał oglądałem,ma luz grubości paznokci na lewo-prawo, a luzu góra dół nie wyczułem(więc go nie ma).Ciekawi mnie jeden fakt iż jak wlałem na 3 dni nowy olej lux 10 to po tych 3 dniach wylałem szara masę(ta sama gęstość co olej ale nie miało koloru rdzy tylko jakieś szare coś) .Jak będę miał czas w Weekend to dam zdjęcie.A umiałbyś ty rozpołowić ten silnik?Daj znać na PW
Ładny komar. mam identycznego
Spoko komarek. Trochę nad nim popracujesz i będzie git komarek !
nawet niezły komarek tylko dopracować i cudo
No teraz to komarka poleruje czyszczę felgi silnik w remoncie myślę że w połowie maja będzie zrobiony, bo mam szkołę, 2 gimnazjum.Ile tak na oko mógłbym za niego wziąć, sa w nim oryginalne części:
-łożyska FŁT Kraśnik na wale i na skrzyni(zero luzów)
-plomby nie ma, ale jest maźnięty taką zieloną farbą z tyłu silnika
-silnik 99% oryginał(teraz wymienię kilka części, w tym:pierścienie, simmeringi, klin na wale oraz uszczelki, rozpoławiać nie będę, bo wał bez luzów i łożyska też)
Takie moje ważne pytania to takie, jak ustawić zapłon oraz co to za farba z tyłu silnika(daję zdjęcie, zapłonu ustawić nie umiem).
Czy jak tłok będzie w GMP, to platynki będą rozwarte na 0,4 mm?
Lub czy jak tłok będzie 3 mm przed GMP to dopiero platynki będą 0,4mm?
SORRY, ALE NIE UMIEM USTAWIAĆ ZAPŁONU, WIĘC PROSZĘ O WYROZUMIAŁOŚĆ-Moje GG 832992
PS:Jak dzisiaj wbijałem Simmeringi, to ciężko weszły ale weszły-nie smarowałem warg olejem-czy będą trzymały???)
Co do farby . Pewnie ktoś Komara w całości pomalował nie wykręcając silnika i mu kapło . Mam tak w Jawce