witam was. Tak sobie dzisiaj mysle czy tymi traktorkami do koszenia trawy mozna po ulicy sie poruszac? Nie rejestruje sie tego ale wkoncu to jest pojazd. Prosze nie spamowac. Także podsumowując : mozna tym sie poruszac po ulicy? Jak nie to jaka kara grozi? Prosze o konkretne odp a nie 'chyba' . Pozdrawiam wszystkich
Tak na zdrowy rozum - jest to pojazd silnikowy wyposażony w motor spalinowy, a każdy pojazd tego typu powinien być zarejestrowany aby poruszać się po drodze publicznej oraz spełniać pewne normy i wymogi. Kosiarka-traktorek ani nie jest zarejestrowana, ani nie spełnia wymogów...
ale co mogli by zrobić w takim razie? Załóżmy że miałbym działke 3km od domu i jechałbym trawe skosic i shaltowali by mnie to co?
Jazda pojazdem niedopuszczonym do ruchu? Tak jakbyś jechał Rometem bez papierów.
ale jak to fabrycznie nigdy z papierami nie wychodziło to dziwne to jest. Żeby kosiarke rejestrowac. . . Ci co to wymyślili mieli nieźle w bani nasrane za przeproszeniem
Kosiarka nie jest pojazdem homologowanym do poruszania się po drogach, brak świateł i innych wymaganych prawem rozwiązań technicznych.
Jesli ma homologacje, to jest to pojazd wolnobiezny. Jezdzisz wtedy na kat. T, tak samo jak na ciagniku
U mnie gościu olał to i sobie taką kosiarką jeździł
a tak według mnie to policja prędzej zacznie się śmiać ale mandat też dać mogą.
To nie wiem co z tą policją jest nie tak, u mnie jakby zobaczyli taki pojazd na drodze to gość nie nadążył by płacić tyle paragrafów by mu znaleźli
Często się widzi jak ludzie z miejskiej służby sprzątającej jeżdżą po mieście chwilami na takim czymś , szczególnie rano gdy mały jest ruch .
Przepisy a życie to dwa różne światy.
Jeździć po ulicy możesz czymkolwiek, dopóki nikomu nie przeszkadzasz i nie ma policji.
(25-02-2013 22:25:55)damian45 napisał(a): [ -> ]tobie to się naprawdę nudzi 
kolejny spamer na forum
Kiedyś reklama kosiarki była w TV, właśnie tego traktorka co autostradą jechał i samochody wyprzedzała ta kosiarka, I MOC 1.7 KW.
Ale to męczarnia jechać taką kosiarką 3 km powiedzmy, Ale u siebie tez widziałem taki widok, tyle że po chodniku zaiwaniała kosiarka, ale po mojemu wolał bym żeby policja mnie na tym nie widziała
< wole nie wiedziec jak był by za to mandat