dłubał/myślał już ktoś jak zrobić, żeby z tłumika waliło ogniem? troche to śmieszne, ale kolega sie pyta
Czemu temat nazywa się "ogień, z fajki"?
Ja myślałem nad płomieniem, z tłumika, za pomocą gazu i jest to wykonalne, ale nie mam już weny twórczej
ogień z fajki= ogień z rury, kapujesz?
Najlepiej wlej spirytus do baku z dużą ilością oleju, podobno działa. Tylko szkoda alkoholu
Tylko uważaj żeby motorku nie zatrzeć
nie takie sposoby, szkoda 023
Ale na tych wsiach teraz patola jest :/
ehh tasiemiec... to nie do mojej odpicowanej motorynki
tylko do 50-t1 kolegi... ja nie skrzywdził bym nigdy takim czymś mojej motorynki
Przeczytaj opis pod filmikiem żadnego gazu tylko przerwy w zapłonie i zapłon mieszanki następuje w tłumiku, ale jak do tego podejść technicznie to nie wiem, jak wpadnie mi coś do głowy to dam znać.
Niech wsadzi do tłumika jakiś wtryskiwacz i iskrownik. Powiedz mu jeszcze żeby cukru do baku nasypał to będzie lepiej chodził
haha, już lepszy ten sposób z tym kablem od przerywacza
Benzyny bez oleju wlej do tłumika i podpal i odpal motor i niech dodaje gazu do oporu to zobaczy sobie
Nw czy to by działało ale
zrobić elektroniczne odcięcie zapłonu. Trochę roboty by było ale możeby coś leciało z tłumika, a jak nie to fajniy dźwięk by był
(23-02-2013 17:02:01)lada97 napisał(a): [ -> ]Nw czy to by działało ale zrobić elektroniczne odcięcie zapłonu. Trochę roboty by było ale możeby coś leciało z tłumika, a jak nie to fajniy dźwięk by był
to wytłumacz mi to jak mam zrobić to w wsk