Taaa
No to brawo za wygórowany iloraz inteligencji.
Przemyślcie sobie co robicie dla maszyny i wywnioskujcie z tego czy to jej służy.
Może i ma zajechany cylinder, ale inne części ma dobre, a wy je tak zarzynacie
.
tak to se możesz nie dośc że na śniegu to jeszcze podnosząc go do góry siądź na baku i pal abo trzymaj na hamulcu! a najlepiej to go sprzedaj bo go szkoda:/
Wieś tańczy, wieś śpiewa
Chłopoczku
to nie było na śniegu tylko na asfalcie i on nie był podnoszony tylko trzymany
i ten silnik dopiero bd miał moc
dodam że zębatki to 12/34
Ale co wy od nas chcecie Komar jest mój i mogę robić z nim co chcę ? Więc nie spinać się tak ?
to nie wrzucaj tu tego i nie denerwuj forumowiczów i szkoda neta zaśmiecać jedyny plus to taki że przez taki bezumyslnych 14 latków mam zarobek
Wytłumacz mi jaki ???
Jaki to odważny jesteś
A ty niby dorosły 15 lat ? weź ogarnij
Jesteś głupi.
Ja liczę na brawa za tego posta.
Brawo Tasiemcze.
A romet nawet jak zajechany to romet i go szkoda.
niektórzy no się z własnym h*jem na łby powymieniali bez obrazy.
Ale za posta czy wątek bo to je różnica
Ja komarem na zębatce od motorynki mieliłem na 1 biegu i na pękniętym pierścieniu ale mielił
Nie dość że ledwo co sie koło kręciło, to na zmarzniętym asfalcie, jeszcze było widać że podnosisz tyłu ku górze. Dajcie sobie spokój, albo rowerem na pedał tak świrujcie.