Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Jaki Kierunek? Czas zdecydować.
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Siemka Wink
Jako iż jestem uczniem 3 klasy gimnazjum pomału muszę sie szykować do szkoły wyższej.
I zwracam sie do Was z prośbą w jakim kierunku? oraz jaki zawód mogę później zdobyć?

Tak więc moja średnia ocen to przeważnie 3.0
Pobrudzić ręce lubię , pogotować także...

Jaki kierunek byście polecili?
Ja idę do zawodówki na mechanika.
Mechatronik, Informatyk - Automatyk.
I masz po czolo kasy Smile
Do liceum po maturę. Jak to zdobędziesz, to potem i na studia możesz iść, i do policealnej szkoły fach zdobyć... Albo do technikum, jak nie straszne Ci jest - bo po samej zawodówce to perspektywy zawężają się tylko i wyłącznie do wyuczonego zawodu albo dwóch lat zmarnowanych (czyt. nauki) więcej.
Gwoli ścisłości, nie jest to szkoła wyższa tylko średnia. Wink Ja bym proponował iść tam, gdzie chcesz. Lubisz naprawiać samochody? Na mechanika samochodowego. Lubisz pichcić? Na kucharza. Twoja decyzja!
Jak lubisz coś robić a nie uczyć i chcesz umieć zawód a nie wzory itp to idź do zawodówki. W technikum zawodu się nie nauczysz i się nie narobisz - uwierz mi, znam to.
A w liceum nic nie będzie robił. A wszystko jest przyjemnością, dopóki nie stanie się obowiązkiem, to tak w kontekście zawodówki. :F
No właśnie po liceum nie ma nic ;/
ja sam wybieram się do zawodówki polecam ci tą szkołę przynajmniej się zawodu nauczysz
Idź do zawodówki. Na mechanika bądź elektryka się ucz, bo nie długo ludzie będą potrzebni do pracy fizycznej, bo teraz wszyscy idą do liceum, a stamtąd prosta droga do jakiegoś np. biura a przede wszystkim do roboty umysłowej
Ja tak samo wybieram się do zawodówki na mechanika samochodowego.
Jak na mechanika, to do technikum, no ludzie... Wy chyba nie wiecie, co się dzieje w tych zawodówkach. Patologia i jeszcze raz patologia. NIC, a nic się tam nie nauczysz, jedynie mogą być jaja na lekcjach/praktykach. W technikum są już bardziej ogarnięci ludzie (przeważnie, z szacunkiem dla uczniów ZSZ), nauczysz się więcej i będziesz miał maturę. A dzięki temu zahaczysz o jakieś studia i będziesz mógł potem sam otworzyć warsztat, a co za tym idzie "pan prezes" Big Grin
Kolego obecnie jestem w pierwszej klasie zawodówki jako mechanik . Moim zdaniem jest tam dobrze uczyć się nie trzeba , wystarczy ze posłuchasz na lekcjach . Traf na dobre praktyki , żebyś nie zamiatał i wg a zrobią z ciebie mechanika i oczywiście muszą być własne chęci. A w technikum same wzory i wg. Mało praktyki.
W pierwszych klasach są faktycznie same wzory i tylko jeden dzień praktyk, ale potem będzie ich coraz więcej (praktyk). I uczysz się 4 lata, a w zawodówce 2, chociaż to zależy od placówki. A z tymi praktykami w ZSZ to tak, jak Mateusz napisał. Mogą one polegać tylko na tym, że umyjesz podłogę i podasz Trzynastkę Smile
Polecam technikum na mechanika lub kucharza. Ja sam chodze do technikum i warto Big Grin tyle ze do Ekonomicznego Big Grin
idz do technikum zawsze jeden papier wiecej to zawsze lepiej. ja musiałem iść do zawodówki i o prace nie musze sie martwić bo i tak jak bym nawet miał doktorat WAT-u to i tak jestem skazany na glebe. co do praktyk swoje trzeba robić ale jaja są jak cholera i starsi pracownicy nauczą cie jak sie opi****alać. rób to co kochasz na robienie tego co musisz i tak przyjdzie czas
Stron: 1 2
Przekierowanie