Odświeżam:
Od wymiany wału w komarku nic się nie stało, jest kompletnie bezawaryjny co tydzień spokojnie mozna jechac na jakis wypadzik
Sezon dla komarka dzis został zakończony. Przejechałem 1495 km z niewielkimi usterkami. Tej zimy będzie stał w ciepłym korytarzu przy +20*C, więc bedzie mu dobrze
wow super ten twój komar. Lakier to ideał tak samo jak chromy pozazdrościć
Dzięki
Ale do ideału to jeszcze bardzo długaaaaaa droga....
Może z wygladu dobrze, ale jak się bardzej przyjżysz i przejedziesz to zwątpisz
Wsumie da sie wszystko wytrzymac, ale krzywe koła to tragedia
Komarek pięknie się prezentuje, tylko siedzenie mi nie pasi, takie małe sie wydaje, od czego ono jest?
Zdaje się, że oryginalne
Poprostu jest nowy pokrowiec i tyle
Komarek ładny, mam podobnego
Ja też złapałem gumę w Simsonie, jest taka wielka dziura że powietrze schodzi w ciągu kilku sekund
I tak już opona łysawa była
Teraz chociaż śrubkę skrócisz
na chlapczu nie ma żadnej śrubki. Poprostu dziura była tak głeboka, ze cały tył opadł w dół w trokcie uderzenia, a za to, że mam lekko krzywy błotnik to , opona odgięła kawałek blachy z błotnika i poprostu rozerwało oponę razem z dętką.