Witam. Mam problem z Simsonem kolegi. A mianowicie. Jeszcze gdy trwał sezon, było w miarę ciepło miał taki problem. Przejechał się pare kilometrów, np.10,15 . Musiały byc to takie dłuższe przejażdżki. Gdy przyjeżdżał pod dom Simson mu często gasł(na 10 przyjechań 3 razy zgasł hehe ). Co to moze byc? Mam kilka koncepcji ale wypowiedzcie sie najpierw wy
Często w simsonach jest wina gaźnika może to on zawinia, takie moje zdanie
To jest na 100 % gaźnik bo kuzyn ma simsona . I miał tak samo . Tyle że on się zdenerwował i kupił sobie nowy za 150 zł i ma spokój
Jezu. NIe pleć mi takich porad. Niech ktoś sie wypowie co ma zrobić
może zasysa powietrze razem z paliwem (ja tak mialem i mi terz gasł)
Cewka butelkowa lub cewka zapłonowa w zapłonie
Miałem te same objawy wymieniłem cewkę zapłonową i po sprawie.
Wymienilismy u kolegi swiece i git